Apelacja w głośnej sprawie nożownika z Piotrkowskiej
Uchylenia wyroku i skierowania sprawy do ponownego rozpatrzenia domaga się obrońca Rafała N. skazanego na dożywocie za zabójstwo 20-letniego Mateusza. Do zbrodni doszło w lutym 2013 roku na Piotrkowskiej w Łodzi.

Rafał N. zaatakował nożem Mateusza, który stanął w obronie swojej koleżanki. Uzasadniając swój wniosek adwokat Michał Gąsecki przekonywał, ze Rafał N. nie działał z premedytacją, ale pod wpływem leku, który zażywał, a którego składu nie zbadał biegły toksykolog. – Myśmy nie uzyskali odpowiedzi na pytanie co tak naprawdę zawiera ten suplement, jakie wywołuje reakcje, jak długo pozostaje w organizmie i przede wszystkim jak działa w połączeniu z alkoholem – wyjaśniał.
Prokuratur wnosił o oddalenie apelacji. Jego zdaniem oskarżony działał z premedytacją a jego a jego agresywne zachowanie nie było uzależnione od leku, bo po osadzeniu w zakładzie karnym Rafał N. znęcał się nad współwięźniem, bijąc go i kopiąc, a nawet oblewając wrzątkiem.
Za oddaleniem apelacji opowiedział się również pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych, którymi są rodzice zamordowanego Mateusza. Zwrócił m.in. uwagę na szczególne okrucieństwo zabójcy, ktory użył noża wojskowego, a pierwsze 4 ciosy zadał prosto w twarz ofiary, uniemożliwiając jej jakąkolwiek obronę lub ucieczkę. W sumie sprawca zadał 13 ciosów nożem, nie dając swojej ofierze szans na przeżycie. Wyrok przed Sadem Apelacyjnym zapadnie 21 października.