Swiatłana Aleksijewicz z literacką Nagrodą Nobla 2015
Białoruska pisarka i dziennikarka Swiatłana Aleksijewicz zdobyła tegoroczną literacka Nagrodę Nobla. Wyróżniono ją za “polifoniczne dzieła, które są hołdem dla cierpienia i odwagi w naszych czasach.
– To ogromna radość i szczęście dla wszystkich Białorusinów, bo długo czekali na tę nagrodę – mówi Jolanta Śmiałowska z redakcji białoruskiej Polskiego Radia dla Zagranicy. Wcześniej Białoruś do literackiego Nobla zgłaszała pisarzy Wasila Bykaua i Ryhora Baradulina, niestety nagrody nie otrzymali.
Tym razem udało się, będzie to ogromnym wsparciem moralnym dla środowiska literackiego – tłumaczy Śmiałowska. Mieliśmy nadzieję, ale do końca nie byliśmy tego Nobla pewni – dodaje dziennikarka. Mimo wysokiej pozycji Aleksijewicz na listach u bukmacherów istniały obawy, że Szwedzka Akademia Nauk obawia się narazić Rosji i Białoruś tego Nobla nie dostanie. Stało się inaczej.
Jolanta Śmiałowska wyjaśnia też, dlaczego białoruska noblistka pisze po rosyjsku. Otóż zdecydowana większość społeczeństwa na Białorusi rozmawia w języku rosyjskim, a Aleksijewicz wyniosła ten język z rodzinnego domu i w nim czuje się najmocniej, w tym języku potrafi się najlepiej wypowiadać i opowiadać. Opowiada straszliwe historie, nie jest to lektura do poduszki – dodaje Jolanta Śmiałowska.
Najbardziej znane książki Swiatłany Aleksijewicz to Wojna nie ma w sobie nic z kobiety, Cynkowi chłopcy, Krzyk Czarnobyla i Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka.
IAR/Ewa Plisiecka / Radio dla Zagranicy/magos
Wartoprzeczytać
Swiatłana Aleksijewicz z literacką Nagrodą Nobla 2015
Białoruska pisarka i dziennikarka Swiatłana Aleksijewicz zdobyła tegoroczną literacka Nagrodę Nobla. Wyróżniono ją za “polifoniczne dzieła, które są hołdem dla cierpienia i odwagi w naszych czasach.
– To ogromna radość i szczęście dla wszystkich Białorusinów, bo długo czekali na tę nagrodę – mówi Jolanta Śmiałowska z redakcji białoruskiej Polskiego Radia dla Zagranicy. Wcześniej Białoruś do literackiego Nobla zgłaszała pisarzy Wasila Bykaua i Ryhora Baradulina, niestety nagrody nie otrzymali.
Tym razem udało się, będzie to ogromnym wsparciem moralnym dla środowiska literackiego – tłumaczy Śmiałowska. Mieliśmy nadzieję, ale do końca nie byliśmy tego Nobla pewni – dodaje dziennikarka. Mimo wysokiej pozycji Aleksijewicz na listach u bukmacherów istniały obawy, że Szwedzka Akademia Nauk obawia się narazić Rosji i Białoruś tego Nobla nie dostanie. Stało się inaczej.
Jolanta Śmiałowska wyjaśnia też, dlaczego białoruska noblistka pisze po rosyjsku. Otóż zdecydowana większość społeczeństwa na Białorusi rozmawia w języku rosyjskim, a Aleksijewicz wyniosła ten język z rodzinnego domu i w nim czuje się najmocniej, w tym języku potrafi się najlepiej wypowiadać i opowiadać. Opowiada straszliwe historie, nie jest to lektura do poduszki – dodaje Jolanta Śmiałowska.
Najbardziej znane książki Swiatłany Aleksijewicz to Wojna nie ma w sobie nic z kobiety, Cynkowi chłopcy, Krzyk Czarnobyla i Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka.
IAR/Ewa Plisiecka / Radio dla Zagranicy/magos