Zamknięte sklepiki szkolne. Powstaje hamburgerowe podziemie
Nowe rozporządzenie w sprawie żywienia w szkole spowodowało błyskawiczne zamknięcie szkolnych sklepików Pobudziło też do życia podziemie kulinarne. Na długich przerwach ulubioną przekąskę, można kupić z samochodów pod szkołami.
Tylko w jednej szkole w Skierniewicach działa szkolny sklepik. Pozostałe, po wprowadzeniu nowych przepisów, zawiesiły na drzwiach kłódki.Sytuacja podobnie wygląda w całym kraju.
Niektórzy zapowiadają powrót do szkół, ale na razie słyszymy o hamburgerowym podziemiu, które wypełniło nagle powstałą lukę.
Zapraszamy na poszukiwanie hamburgerowego podziemia:
Nazwa | Plik | Autor |
Sklepikowe podziemie | audio (m4a) audio (oga) |
Jeszcze w tym tygodniu do Komisji Europejskiej trafić ma skarga na rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia, określające jakie produkty mogą być sprzedawane w szkolnych sklepikach.
Przeciwko nowym przepisom protestują przedsiębiorcy ze stowarzyszenia “Zdrowo i ze smakiem w szkole”. Podstawowe zarzuty to wprowadzenie przepisów z dnia na dzień, brak konsultacji społecznych i niezgodność z unijnym prawem.