Ruszył proces podpalacza z Makowa [ZDJĘCIA]
We wtorek (15 września) rozpoczął się proces mężczyzny, który podpalił dwie urzędniczki z Makowa.
Przed łódzkim sądem stanął 63-letni mężczyzna, który oblał benzyną i podpalił dwie urzędniczki Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Makowie. Według prokuratury jest winny zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem oraz spowodowania pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób.
Oskarżony mówił,że nie pamięta co zrobił, ale skoro wszyscy twierdzą, że zabił pracownice GOPS-u, to pewnie tak było.- Nie chciałem do tego doprowadzić, nie miałem na uwadze, że tak się stanie – mówił, płacząc.
Według obrońcy oskarżonego mecenasa Piotra Kony jego klient powinien składać wyjaśnienia w obecności biegłych psychiatrów,ale sąd nie wyraził na to zgody. – Nie mam z nim werbalnego i mentalnego kontaktu. Uważam, że jest człowiekiem nie do końca sprawnym. To człowiek, który korzysta z domniemania niewinności – dodał.
Do tragicznych wydarzeń w Makowie doszło w grudniu 2014 r. Mężczyzna oblał benzyną i podpalił dwie urzędniczki. Powodem jego działania była m.in odmowa przyjęcia do Domu Pomocy Społecznej. Biegli, którzy badali oskarżonego przed procesem orzekli, że miał nieznacznie ograniczoną poczytalność w chwili popełniania przestępstwa. Stwierdzili jednak, że może ponosić odpowiedzialność karną za swoje czyny. Grozi mu od 12 lat wiezienia do dożywocia.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Ruszył proces podpalacza z Makowa | audio (m4a) audio (oga) |