Musi opuścić mieszkanie przez psy
Pani Ewa z Wielunia musi wyprowadzić się z mieszkania z powodu psów. Ich szczekanie przeszkadzało jej sąsiadce.

Mieszkanka Wielunia musi wyprowadzić się z mieszkania w bloku z powodu zbyt głośno szczekających psów. Pani Ewa jest właścicielkądwóch kundelków. Jej sąsiadka regularnie interweniowała w tej sprawie w urzędzie miasta, siedzibie straży miejskiej i przedsiębiorstwie komunalnym. Dopięła swego.
– Mam dwa psy, które uwielbiają ludzi i zachowują się normalnie. Zuzię przygarnęliśmy, bo miała iść do schroniska, a Nusia jest jej córką. Kiedy otrzymałam informację, że z powodu moich ukochany psów mam się wyprowadzić to załamałam się – mówi pani Ewa.
Burmistrz Wielunia Paweł Okrasa uważa, że to problem sąsiedzki. – Jednej pani nie podoba się, że druga ma dwa psy. Sprawa trwa dość długo, a do mnie dochodziły pisma – dodaje.
Pani Ewa dodaje, że sąsiadka nie rozmawia znimi. – Nigdy nie przyszła do mnie i nie powiedziała, że coś jest nie tak. Wszystko załatwiane jest drogą oficjalną – tłumaczy.
Posłuchaj całej rozmowy i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Pani Ewa opowiada o psach | audio (m4a) audio (oga) |