Wartoprzeczytać
Nie będzie strajku w MOPS?
Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, którzy wczoraj dogadali się z władzami Łodzi i zrezygnowali z zapowiadanego strajku tłumaczą, że kompromis to efekt ich odpowiedzialności za miasto.
Podkreślają, że protest być może tylko odsunął się w czasie. – Myślę, że ten kompromis zadowoli mieszkańców Łodzi, bo nas na pewno nie. Ale z racji, że jest zima, że jesteśmy odpowiedzialni, zgodziliśmy się właściwie tylko na to, aby nie zarabiać mniej niż w ubiegłym roku. Dodatkowo są też przewidziane jakieś pieniądze na podwyżki dla wszystkich pracowników pomocy społecznej, nie tylko dla nas – mówi Karol Orczykowski ze Związku Zawodowego Pracowników Socjalnych.
Związkowcy nie wykluczają, że strajk jest możliwy jeszcze w tym roku. – Przy konstruowaniu budżetu na 2015 rok zobaczymy, czy władze miasta wywiążą się ze swoich deklaracji, że wystąpią o zabezpieczenie środków na sukcesywne podwyżki – mówi Sylwester Tonderys, związkowiec.
W łódzkim MOPS pracuje ponad 400 pracowników socjalnych. Żądali po 1000 złotych podwyżki. Podczas rozmów z władzami miasta udało się wynegocjować podwyżkę w wysokości – średnio 200 złotych.