Punktem wyjścia do dyskusji był felieton Piotra Groblińskiego pt. “Kasa teatru”, który ukazał się w marcowym numerze “Kalejdoskopu”. – Zastanowiło mnie dlaczego w Warszawie istnieje stała dotacja dla teatrów pozainstytucjonalnych, a w Łodzi jej nie ma. Być może to należałoby zmienić – mówił Piotr Grobliński.

Przykładowo warszawska Fundacja Krystyny Jandy na Rzecz Kultury dzięki trzyletniej dotacji otrzymuje od miasta 750 tysięcy złotych rocznie. W jaki sposób Łódź dofinansowuje teatry? – Ja przede wszystkim dysponuje dotacjami, które przeznaczone są na instytucje publiczne. Jeśli chodzi o teatry to budżet w tym roku wynosi ponad 23 miliony 800 tysięcy złotych. Dysponuję również środkami na organizacjepozarządowe, które mogą być rozdawane w ramach konkursów. Mamy również pieniądze, które nazywamy “celówkami” na te projekty, które są wspierane przez ogólnopolskie dotacje, przez ministerstwo kultury, czy Narodowe Centrum Kultury – mówiła na naszej antenie Joanna Ossowska-Struszczyk, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta Łodzi.

Problemem okazuje się fakt, że teatry publiczne, jak i organizacje pozarządowe biorą udział w tych samych konkursach, a w związku z tym walczą o te same pieniądze. Być może rozwiązaniem byłoby rozdzielenie tych środków. W Łodzi pieniądze na teatr, film, czy sztuki wizualne pochodzą z tego samego źródła. Tymczasem na przykład w Warszawie istnieje osobny konkurs, który ogłaszany jest na poszerzenie oferty kulturalnej miasta w zakresie teatru. – To nie funkcjonuje w Łodzi, choć pomysł jest bardzo ciekawy. Tylko wtedy zgłoszą się też organizatorzy innych wydarzeń. Ja muszę myśleć o wszystkich, nie tylko teatrze – argumentowała dyrektor Ossowska-Struszczyk.

Pojawia się też pytanie o pozyskiwane zewnętrznych źródeł finansowania w tym sponsorów. – W przypadku Teatru Pinokio sytuacja jest bardziej skomplikowana, bo naszym głównym odbiorcą są dzieci, a one nie są atrakcyjne dla sponsorów. Ale na szczęście mamy dostęp do środków ministerialnych, a teraz myślimy też o środkach unijnych – mówił Konrad Dworakowski, dyrektor Teatru Pinokio.

Z kolei Mariusz Pilawski, dyrektor Teatru Małego w Manufakturze nie ukrywa, że znalezienie dodatkowych pieniędzy jest bardzo trudne. – Praktycznie od dwóch sezonów nie mamy sponsorów. Przez pierwsze dwa, trzy lata było ich kilku. Czym dłużej funkcjonujemy na rynku,tym jest trudniej – dodał.

Jaka jest więc recepta na funkcjonowanie teatrów? Co należałoby zmienić w systemie finansowania?

Posłuchaj całej debaty, w której udział wzięli Joanna Ossowska-Struszczyk, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta Łodzi, dyrektor Teatru Pinokio Konrad Dworakowski oraz dyrektor Teatru Małego Mariusz Pilawski.

Radiowy Kalejdoskop Kulturalny to cykl debat przygotowanych przez Radio Łódź i redakcję “Kalejdoskopu”. Raz w miesiącu będziemy spotykać się w studiu Radia Łódź, bydyskutować o najważniejszych problemach artystów.