Wojdak: Zostałem pozbawiony większości narzędzi promocyjnych
W budżecie Łodzi na rok 2014 zabraknie ponad milion złotych na promocję miasta. Taką decyzję wczoraj wieczorem podjęła głosami opozycji łódzka Rada Miasta.

Biuro Promocji zauważa, że zmniejszenie kwoty wpłynie na realizację kilku ważnych przedsięwzięć: – To przede wszystkim pieniądze na ogłoszenia prasowe, programy telewizyjne i radiowe. Możemy o nich zapomnieć. Pierwszy raz zdarzyło się, że łodzianie stracili prawo do informacji, czyli nie będą już informowani w cyklicznych programach między innymi o tym co dzieje się na ulicy Piotrkowskiej. Nie będziemy też produkować programów dla seniorów. Co więcej, i co chyba najbardziej mnie boli to fakt, że nie odbędą się dwie modowe imprezy: The Look of The Year i Złota Nitka – tłumaczy Bartłomiej Wojdak, dyrektor Biura Promocji UMŁ.
Decyzja radnych jest dla Biura Promocji dużym zaskoczeniem. – Budżet z pieniędzy miejskich mieliśmy najniższy na przestrzeni bodajże ostatnich dziesięciu lat. Wiedząc, że będzie niski walczyliśmy o projekty unijne i zdobyliśmy je. Wydaje mi się, że radni zobaczyli olbrzymią kwotę w Biurze Promocji, która została powiększona o osiem milionów środków unijnych i stwierdzili, że to za dużo. Nie wiem co to będzie. Zostałem pozbawiony większości narzędzi promocyjnych mojego biura – komentuje Wojdak.
Oprócz zmniejszenia nakładów na promocję Łodzi z budżetu miasta zniknęło między innymi 8 milionów złotych na ulicę Nowotargową, która nie będzie budowana. Prawie 5 milionów złotych nie dostanie też łódzkie lotnisko.