Pod koniec lat dziewięćdziesiątych był członkiem grupy przestępczej, która handlując samochodami wyłudziła od osób prywatnych i banków w sumie około półtora miliona złotych. Wszyscy jego współpracownicy już dawno zostali zatrzymani i osądzeni. 48-latkowi przez lata udawało się unikać sprawiedliwości – Policjanci jednak cały czas pamiętali o poszukiwanym listem gończym oszuście. Ostatni ślad dotyczył Szczecina ale to właśnie w Łodzi został zatrzymany. 26 lutego 2015 roku funkcjonariusze dotarli do mieszkania w dzielnicy Bałuty, gdzie przebywał u konkubiny. Był kompletnie zaskoczony i nie stawiał oporu. Na wniosek Prokuratury Okręgowej w Łodzi, 4 marca sąd tymczasowo aresztował go na najbliższe trzy miesiące – mówi podinspektor Joanna Kącka.

Za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą mężczyźnie grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

KWP w Łodzi