Debata o dworcu Łódź Fabryczna przesunięta na koniec sesji RM
Dyskusja o opóźnieniach przy budowie miejskiej części dworca Łódź Fabryczna, która miała zdominować środową sesję Rady Miejskiej, została przesunięta na koniec dnia. Taki wniosek przegłosowali radni koalicji.

Ten artykułmożesz również przeczytać wmobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
Politycy PiS, którzy wnioskowali o debatę w tej sprawie nie mają wątpliwości skąd taka decyzja.
Marek Michalik, radny PiS: – Zawsze było tak, że ważne punkty Rada Miejska sytuowała na początku sesji. Widać, że Platforma Obywatelska chyba się obawia sytuacji, które są na tych inwestycjach. To próba zmarginalizowania opozycji, po prostu złamanie pewnych dobrych obyczajów, które panowały w Radzie Miejskiej.
Platforma Obywatelska dziwi się takimoskarżeniom.
Mateusz Walasek,przewodniczący klubu radnych PO: – Rada Miejska powołana jest po to, żeby stanowić prawo, żeby rozwiązywać problemy łodzian, a nie, żeby tworzyć polityczne dyskusje. Chcemy zmienić ten zwyczaj. Radni uważają, że trzeba zmienić wizerunek Rady, wizerunek kilkudziesięciu kłócących się mężczyzn i kobiet. Należy stanowić prawo. Owszem, można dyskutować, ale po załatwieniu tych najważniejszych spraw.
Radni PiS są zdania, że miasto nie zdąży z budową dróg wokół dworca do końca roku. To może oznaczać utratę dofinansowania z Unii Europejskiej. Miasto zaprzecza jakimkolwiek opóźnieniom, ale część polityków PO przyznaje, że budowa może nie zakończyć się w terminie.