Chcą Karty Nauczyciela w prywatnych szkołach
Politycy SLD chcą walczyć razem ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego o wprowadzenie Karty Nauczyciela w prywatnych szkołach. Obecnie nauczyciele zatrudniani w prywatnych placówkach, nawet jeśli działają one jako publiczne i dostają pieniądze od gmin, zatrudniani są na podstawie zwykłych umów o prace.
Ten artykułmożesz również przeczytać w mobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
Zdaniem Jadwigi Tomaszewskiej z ZNP, to niedopuszczalne, bo wtedy nauczyciele zarabiają mniej i pozbawieni są większości przywilejów: – Nie ma dodatku motywującego, nie ma trzynastej pensji. Zatrudnienie jest na ogół do czerwca, nie ma tak zwanego świadczenia urlopowego, które gwarantuje Karta Nauczyciela. Jesteśmy nieszczególnie kochaną grupą zawodową, niedobrze ocenianą i wynagradzaną.
Zdaniem łódzkiej radnej SLD Małgorzaty Niewiadomskiej-Cudak, trzeba to jak najszybciej zmienić, bo brak Karty w szkołach prywatnych często oznacza wykorzystywanie nauczycieli: – Często jest tak, że nauczyciel zatrudniany jest w takiej szkole na pół etatu, a pracuje jak na cały etat. Albo robi się tak, że nauczyciela zatrudnia się do końca czerwca, a w lipcu i sierpniu niech nauczyciel radzi sobie sam.
Związek Nauczycielstwa Polskiego złożył już w tej sprawie wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. W Łodzi obecnie jest 20 prywatnych placówek, które dostają pieniądze od miasta i traktowane są jako publiczne. Tylko w jednej obowiązuje Karta Nauczyciela.