Kłopoty gmin wzdłuż trasy S8. Samorządowcy protestują
Trwa protest samorządów przeciwko przejęciu przez nich dróg krajowych nr 12 i 14. Władze kilkunastu miast i gmin nie zgadzają się na ich utrzymywanie, po tym jak wybudowano trasę S8, a Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uznała, że dotychczasowe – stare – drogi powinny mieć kategorię drogi gminnej.

Ten artykułmożesz również przeczytać w mobilnej aplikacji Radia Łódź. Kliknij i dowiedz się więcej.
W tej sprawie, w najbliższym czasie stanowisko ma zająć Sejmik Województwa Łódzkiego, a podjęcie interwencji deklarują także parlamentarzyści.
Krzysztof Kuliński, Wójt Gminy Grabica: – Przekazany nam szesnastokilometrowy odcinek tej drogi jest w fatalnym stanie. Według moich pracowników, remonty tej drogi to kwota rzędu dziesięciu milionów złotych. Budżet gminy Grabica to osiemnaście milionów złotych w tym roku.
Bożena Zielińska, Wójt Gminy Dróżbice: – To dziesięć kilometrów drogi tranzytowej, gdzie TIR za TIR-em jechał. Jeśli ktoś mi mówi, że to jest droga nasza, gminna, to jest to totalną bzdurą.
Robert Jarzębak, Wójt Gminy Dobroń: – Czterokilometrowy odcinek drogi to około sto pięćdziesiąt do dwustu pięćdziesięciu tysięcy złotych rocznie. To wszystko zależy od tego, jaka jest zima, czy wydarzają się tam wypadki. Musimy wymieniać bariery, znaki pionowe i poziome na tej drodze.
Według Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, ustawa o drogach publicznych nie pozostawia wątpliwości. Odcinek drogi zastąpiony nowym fragmentem, z chwilą oddania go do użytku musi zostać zaliczony do kategorii drogi gminnej i przejść pod władanie samorządów. Pomimo protestów GDDKiA nie zmienia swojego stanowiska.
Posłuchaj całej relacji i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Kłopoty gmin wzdłuż trasy S8 | audio (m4a) audio (oga) |