Zmodernizowano halę COS w Spale
W Centralnym Ośrodku Sportu w Spale oficjalnie otwarta została zmodernizowana hala lekkoatletyczna. Obiekt wyremontowany kosztem ponad 20 milionów złotych spełnia oczekiwania najbardziej wymagających sportowców.

Barbara Klatka,dyrektor COS w Spale: – Wymieniony został dach, ale i wentylacja, oświetlenie, które będzie energooszczędne i przy tym bardzo efektywne. To co było najważniejsze to nośna konstrukcja na bieżni. Nie mamy podłoża betonowego, tylko nośne. Mamy wykładzinę, która jest najnowocześniejszą wykładziną stosowaną obecnie na obiektach sportowych.
Zalety bieżni podkreśla legenda polskiego maratonu Wanda Panfil: – Wszystko się zmieniło. Bardzo dobrze, że te wiraże są już obniżone. To daje szybsze bieganie i w ogóle tartan jest bardzo szybki.
Nowością są także przebudowane trybuny. Zamiast dotychczasowych miejsc dla widowni z boku hali, stałe miejsca dla kibiców, zajęły wolną dotąd przestrzeń z przodu i z tyłu hali. Hala pomieści maksymalnie 670-ciu widzów.
/Jacek Stępnicki/
Wartoprzeczytać
Zmodernizowano halę COS w Spale
W Centralnym Ośrodku Sportu w Spale oficjalnie otwarta została zmodernizowana hala lekkoatletyczna. Obiekt wyremontowany kosztem ponad 20 milionów złotych spełnia oczekiwania najbardziej wymagających sportowców.

Barbara Klatka,dyrektor COS w Spale: – Wymieniony został dach, ale i wentylacja, oświetlenie, które będzie energooszczędne i przy tym bardzo efektywne. To co było najważniejsze to nośna konstrukcja na bieżni. Nie mamy podłoża betonowego, tylko nośne. Mamy wykładzinę, która jest najnowocześniejszą wykładziną stosowaną obecnie na obiektach sportowych.
Zalety bieżni podkreśla legenda polskiego maratonu Wanda Panfil: – Wszystko się zmieniło. Bardzo dobrze, że te wiraże są już obniżone. To daje szybsze bieganie i w ogóle tartan jest bardzo szybki.
Nowością są także przebudowane trybuny. Zamiast dotychczasowych miejsc dla widowni z boku hali, stałe miejsca dla kibiców, zajęły wolną dotąd przestrzeń z przodu i z tyłu hali. Hala pomieści maksymalnie 670-ciu widzów.
/Jacek Stępnicki/