Dymisja trenera po kolejnej porażce Widzewa
Koszykarki Widzewa Łódź przegrały z AZS-em UMCS Lublin 51:72. Po mecz do dymisji podał się trener łodzianek – Adam Ziemiński.

Koszykarki Widzewa Łódź z każdym meczem grają coraz gorzej. Po kolejnej z rzędu porażce – tym razem z AZS UMCS Lublin 51:72 – do dymisji podał się trener Adam Ziemiński. Szkoleniowiec twierdzi, że drużynie potrzebny jest bodziec i być może jego odejście będzie rozwiązaniem na kłopoty łodzianek. – Sytuacja dojrzała do takiego momentu, że ja oddaje się do dyspozycji zarządu. Może zmiana trenera, jeśli taka będzie wola zarządu, przyniesie jakieś lepsze rezultaty. Dryfujemy w złym kierunku i może to ja jestem problemem tego zespołu, a nie zawodniczki i ich gra – wyjaśnia trener.
W klubie dymisja Ziemińskiego zaskoczeniem nie jest, choć nie wiadomo jeszcze czy zostanie przyjęta. – W ubiegłym tygodniu trener napomknął, że jeśli będzie porażka w tym meczu, będzie trzeba coś zmienić. Będziemy szukać kogoś, kto to poprowadzi, ale nie wiem czy zdecydujemy się na zmiany. Rozejrzymy się po Łodzi, może poszukamy kogoś spoza miasta, ale czasu nie mamy dużo. Najważniejsze mecze są jeszcze przed nami – przyznaje prezes Ryszard Andrzejczak
Działacze mają kilka dni do namysłu, bo za tydzień widzewianki nie grają w lidze. W tym czasie ich młodsze koleżanki zagrają w półfinałach Mistrzostw Polski Juniorek Starszych.