Filologia stanie się sądem. W ciągu dwóch lat
Rektor Uniwersytetu Łódzkiego Włodzimierz Nykiel przekazał prezesowi Sądu Apelacyjnego w Łodzi symboliczny klucz do dawnego budynku wydziału filologicznego na rogu Zamenhoffa i Kościuszki. Po remoncie przeniesie się tutaj Sąd Apelacyjny, który mieści się teraz przy Narutowicza 64.

Budynek przy Narutowicza Sąd Apelacyjny dzieli obecnie z Sądem Okręgowym. Michał Kłos, prezes Sadu Apelacyjnego podkreślał odbierając klucz, że cieszy go, iż sąd znalazł miejsce w ważnym historycznie budynku, w którym w 1981 roku podpisano porozumienia po strajkach studenckich: – Cieszę się, że mogę otrzymać ten symboliczny przedmiot, ponieważ wieńczy on okres pracy nad uzyskaniem tego obiektu. Cieszę się, że możemy objąć ten budynek i ze swojej strony, ze strony moich współpracowników deklaruję, że nasza instytucja uczyni wszystko, aby te piękne, wpisane w historię miasta i kraju tradycje tego obiektu, w odpowiedni sposób uszanować.
Minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk poinformował, że aula, w której podpisano porozumienia, w nowym budynku zachowa swój dawnych reprezentacyjny charakter: – W tej auli w 1981 roku podpisano Porozumienia Łódzkie, po kilku tygodniach strajku. To ważne dla naszej tożsamości, dla tożsamości mojego pokolenia. Ludzi, którzy w tym czasie trzymali kciuki za Solidarność, ale także sami upominali się o wolność dla nauki, dla świata akademickiego.
Sąd Apelacyjny wprowadzi się do nowego budynku za dwa lata. Prace adaptacyjne będą kosztowały od 15 do 18 milionów złotych. Cześć funduszy na termomodernizacje będzie pozyskana ze środków unijnych.
