Wartoprzeczytać
MEN chce zachęcić dzieci do czytania
MEN chce odczarować słowo “lektura”. Nie chce, by kojarzyło się z nieprzyjemnym przymusem. Dlatego resort edukacji uruchomił na swojej stronie ankietę, w której pyta o ulubione książki.

Minister Joanna Kluzik-Rostkowska powiedziała, że teraz nie ma czegoś takiego jak lista lektur obowiązkowych w szkole podstawowej. W praktyce uczniowie czytają to co jest w szkolnej bibliotece. A baza w tejże nie była aktualizowana od kilkudziesięciu lat.
Wszkole podstawowej chodzi o pokazanie dzieciom, że czytanie książki może być przyjemnością, wiec te lektury muszą być dla nich interesujące.
MEN chce w 2015 roku przeznaczyć 15 milionów złotych na doposażenie szkolnych bibliotek w szkołach podstawowych. Chodzi jednak o zakup zupełnie nowych tytułów, a nie odbudowanie bazy klasyków. I Joanna Kluzik-Rostkowska nie będzie miała nic przeciwko, jeżeli zostaną one dokonane na podstawie wyników ministerialnej ankiety, a tam znajdzie się “Harry Potter” czy “Igrzyska Śmierci”. Lektury w szkole podstawowej muszą przygotować młodzież do czytania w przyszłości klasyków literatury.
Program wsparcia bibliotek w szkołach podstawowych zakłada dofinansowanie co najmniej tysiąc złotych na małą placówkę. Od 2016 roku podobne dofinansowania mają dostać również wypożyczalnie w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych.
/IAR