Do trzech razy sztuka?
Patryk Czubak zasiadł na trenerskiej ławce po zwolnieniu Daniela Myśliwca. Pod wodzą tymczasowego szkoleniowca widzewiacy rozegrali dotychczas dwa mecze. I choć zdobyli w nich tylko punkt to jednak pokazali zupełnie inną twarz niż w pierwszych czterech tegorocznych kolejkach. Z tego względu 31-latkowi należą się słowa uznania. Wprawdzie początkowo nie odrzucano opcji, iż Czubak poprowadzi łódzką drużynę nieco dłużej, ale już wiadomo, że tak się nie stanie. W przerwie reprezentacyjnej, a zatem już po trwającym weekendzie, ma zostać zaprezentowany nowy trener czterokrotnych mistrzów Polski. Wiele wskazuje na to, że będzie nim Chorwat Zeljko Sopić.
Wróćmy jednak do teraźniejszości i najbliższego spotkania. Jak zespół zaprezentuje się w ostatnim meczu z Patrykiem Czubakiem w roli pierwszego szkoleniowca? Czy młody trener będzie mógł wpisać w swoim CV zwycięstwo w ekstraklasie?
– Trzeba zrobić wszystko, aby uzyskać wynik sportowy. W tym momencie nie jesteśmy z niego zadowoleni, bo mamy jeden punkt, choć oczywiście odczucie jest takie, że powinno być ich więcej. Na pewno poczyniliśmy dużą poprawę w kontekście gry w defensywie, ponieważ trudno stworzyć przeciwko nam sytuację bramkową – stwierdził Czubak na przedmeczowej konferencji.
🎙️ Trener Patryk Czubak przed #WIDGKS:
“Dążymy do tego, żeby odnieść jutro zwycięstwo. Chcemy zostawić po sobie nie tylko dobre wrażenie artystyczne, ale też wygrać. Ten tłum, który nas wspiera, zasługuje na radość z trzech punktów”.Oglądaj 🔗 https://t.co/c3EIAPwmUW pic.twitter.com/JTYWt6lEyF
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) March 14, 2025
GKS będzie wymagającym rywalem
Katowiczanie, choć są beniaminkiem, spisują się bardzo dobrze w trwających rozgrywkach. Miejsce w górnej połówce tabeli to bez wątpienia spore osiągniecie. Wystarczy wspomnieć, że nad Widzewem mają sześć oczek przewagi.
– GKS jest zespołem budowanym na przestrzeni wielu lat. Za tę powtarzalność należą się duże słowa uznania dla trenera Góraka. To beniaminek tylko z nazwy, bo choć ma zawodników, o których można byłoby pomyśleć, że są z poziomu pierwszej ligi, to ich zachowania oraz wzmocnienia to coś więcej. W Turcji byliśmy razem w hotelu i doświadczyliśmy świetnej atmosfery w zespole. Spodziewamy się trudnego meczu, ale będziemy na niego gotowi – podkreślał Patryk Czubak.
Małą nadzieję dla łodzian może stanowić fakt, iż katowiczanie nie potrafili zdobyć punktów w ostatnich dwóch meczach wyjazdowych. Z drugiej strony trzeba jednak pamiętać, że wcześniej ograli Raków w Częstochowie.
– Bardzo długo grają w tym samym ustawieniu, a to znaczy, że mają duże automatyzmy oraz powtarzalność, co będzie trochę przyspieszało im grę. Mogą być groźni przy stałych fragmentach. Każdy system ma jednak jakieś gorsze i mocniejsze strony, więc my będziemy chcieli wykorzystać te słabe punkty i neutralizować te dobre – taką opinię o najbliższym rywalu wyraził Marek Hanousek.
Wracają kolejni piłkarze, jest rywalizacja w drużynie
Początek piłkarskiej wiosny był nieudany dla Widzewa Łódź m.in. przez kontuzje. One oczywiście nie były jedynym powodem zapaści czerwono-biało-czerwonych, ale na pewno przyczyniły się wydatnie do słabych wyników. Teraz sytuacja nieco się poprawia, a miejsca w składzie nie dostaje się “z urzędu” – tylko dlatego, że jest się zdrowym.
– Na treningu jest rywalizacja, a szansę dostaną ci piłkarze, którzy prezentują się najlepiej i pasują pod plan na mecz. Pozostali muszą być gotowi na to, aby znowu zagrać bardzo dobrą końcówkę – zapewniał przed meczem szkoleniowiec.
Z faktu, że trener ma większe pole manewru przed spotkaniem z GKS-em Katowice cieszy się także kapitan Widzewa.
– Każdy zawodnik chce grać. Myślę, że teraz sytuacja kadrowa jest trochę lepsza. Dołączyli do nas Peter, Lubo czy Szymon, nawet na treningu ta jakość jest większa i jest rywalizacja, a to dobre dla drużyny. Gdy dostaję szansę, to zawsze staram się grać tak jak najlepiej potrafię – mówił czeski pomocnik.
Wiadomo, że do dyspozycji Patryka Czubaka będzie Juan Ibiza. W pełnym treningu jest także Kamil Cybulski, ale on nie będzie raczej brany pod uwagę przy ustalaniu składu.
Widzewowi dobrze gra się z GKS-em
Warto w tym miejscu dodać, że łodzianie mają bardzo dobry bilans spotkań z katowiczanami. Co więcej, od powrotu na szczebel centralny po reaktywacji jeszcze z GKS-em nie przegrali. Ostatni raz widzewiacy nie zdobyli punktów w starciu z drużyną ze Śląska przy al. Piłsudskiego w 2003 roku, ale pamiętać oczywiście należy, że później meczów pomiędzy obiema ekipami zbyt wielu nie było. W rundzie jesiennej zespoły podzieliły się punktami przy Bukowej (2:2).
Spotkanie w Łodzi poprowadzi Damian Sylwestrzak.
Piłkarskie emocje z Radiem Łódź
Początek meczu na Stadionie Miejskim w Łodzi przy al. Piłsudskiego zaplanowany jest na godzinę 20.15. Wtedy też w kanale Radio Łódź Extra (dostępnym także w DAB+) rozpocznie się transmisja z meczu Widzew Łódź – GKS Katowice. Boiskowe wydarzenia będzie można śledzić również w naszej relacji ‘minuta po minucie’ na radiowej stronie internetowej.