Węgiel dostarczono do Pabianic, skąd Łódź odbiera go dla swoich mieszkańców

Wojewoda łódzki poinformował po wideokonferecji PGG z samorządami województwa i stroną rządową, że do województwa przyjechało więcej węgla niż zostało przedstawione w umowach z zeszłego roku na zapotrzebowanie. Nawiązał również do konferencji łódzkich radnych z poprzedniego tygodnia, którzy zarzucali Polskiej Grupie Górniczej niedotrzymywania umów i związanego z tym braku dostaw węgla.

– Wiemy o tym na poziomie roboczym i nikt nie jest w stanie przedstawić innych dokumentów, że brak dostawy tej części transzy, która powinna do miasta Łódź trafić, wynikało z braku złożenia odpowiedniego zamówienia przez MPO do PGG. Niemiej w dniu, w którym odbywała się rzeczona konferencja prasowa radnych, węgiel z PGG już był na terenie Pabianic, skąd Łódź odbiera węgiel dla swoich mieszkańców – tłumaczy Tobiasz Bocheński, wojewoda łódzki.

Posłuchaj:

Łódzki magistrat przedstawia inną wersję

Jak dodał wojewoda, kolejny transport 2000 ton, który został zamówiony przez Urząd Wojewódzki, zaplanowano na 17 stycznia. Jak mówi dyrektor Departamentu Pracy, Edukacji i Kultury Urzędu Miasta Łodzi, to kolejna wersja podawana przez stronę rządową w związku z węglem dla łodzian.

– Strona rządowa powiedziała państwu, że Urząd Miasta Łodzi nie złożył zamówienia. Kiedy my pokazaliśmy państwu te zamówienia, okazało się, że strona rządowa mówi “miasto nie potwierdziło odbiorów”. W związku z tym my powiedzieliśmy, niech strona rządowa pokaże dokument. Wtedy pojawiła się wersja numer trzy. Mówi, że węgiel ponoć jest w Pabianicach – mówi Piotr Bors, dyrektor Departamentu Pracy, Edukacji i Kultury Urzędu Miasta Łodzi.

Posłuchaj:

Procent przekazanego węgla w województwie łódzkim w ramach podpisanych umów dotyczących realizacji zapotrzebowania do 31 grudnia ubiegłego roku wynosi blisko 103 proc.