Tomaszowianin utknął 80 metrów nad ziemią w gondoli turbiny wiatrowej
Do zdarzenia doszło w miejscowości Teodorów w powiecie tomaszowskim. Jak relacjonują strażacy, właściciel instalacji zauważył, że łopaty turbiny przestały się ruszać. Żeby dokonać inspekcji – wszedł na szczyt gondoli. Po drodze wyczuł dym, który powstał w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej.
Początkowo, 57-latek gasił zarzewie ognia samodzielnie, przy użyciu trzech gaśnic proszkowych. W pewnym momencie poczuł się źle i nie mógł zejść na dół o własnych siłach. Zaalarmował swoich znajomych, którzy zadzwonili na numer 112.
Strażacy ze Specjalistycznej Jednostki Ratownictwa Medycznego, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, bezpiecznie sprowadzili poszkodowanego na dół.
Mężczyzna został przetransportowany do szpitala w Piotrkowie Trybunalskim.