71. Turniej Czterech Skoczni – Granerud nie wygra wszystkich konkursów
Turniej Czterech Skoczni wkracza w decydującą fazę. Dawid Kubacki okazał się najlepszy na skoczni Bergisel w Innsbrucku. Choć chwile słabości na olimpijskim obiekcie przeżywał lider imprezy Halvor Egner Granerud to jednak Norweg wciąż będzie skakał w niebieskim plastronie, a jego przewaga nad drugim Kubackim jest znacząca.
Granerud słabiej zaprezentował się już we wtorkowych kwalifikacjach, w których zajął trzynaste miejsce i stracił do zwycięzcy 21,8 punktu. W pierwszej serii konkursowej spisał się nieco lepiej, ale i tak zajmował dopiero szóstą lokatę, a jego strata do Kubackiego wynosiła 12,8 punktu, czyli nieco tylko mniej niż połowę przewagi, jaką zbudował po niemieckich konkursach. Oprócz lidera Pucharu Świata, świetnie zaprezentował się także Kamil Stoch, który po skoku na odległość 127 metrów zajmował trzecią lokatę.
Zresztą zarówno Stoch, jak i liderujący Kubacki oraz drugi Anze Lanisek zanotowali dokładnie takie same odległości. Swoje skoki oddawali jednak w zupełnie innych warunkach wietrznych i Dawida od Kamila dzieliło 9,4 punktu. Piotr Żyła, który od początku słabiej prezentował się w Tyrolu, był trzynasty, a Paweł Wąsek osiemnasty. Stefan Hula i Jan Habdas przegrali rywalizację w systemie KO ze swoimi reprezentacyjnymi kolegami – odpowiednio Kubackim i Stochem.
Turniej Czterech Skoczni nabrał rumieńców
W drugiej serii słabo skoczył Wąsek i ostatecznie zamknął drugą dziesiątkę konkursu. Znacznie lepiej zaprezentował się Żyła, któremu skok na 119 metrów pozwolił wskoczyć do czołowej dziesiątki. Przebudził się także Granerud. Norweg wylądował na 133. metrze, był najlepszy w drugiej rundzie i dzięki temu odrobił znaczną część strat z pierwszej serii. Stoch nie dał rady liderowi imprezy, przegrał także ze Stefanem Kraftem. Anze Lanisek wyprzedził wprawdzie Polaka i Austriaka, ale 121,5 metra to było za mało na Graneruda. Norwega przeskoczyć zdołał jedynie Kubacki, ale jego przewaga wyniosła zaledwie (w kontekście klasyfikacji turnieju) 3,5 punktu.
Dawid #Kubacki 🇵🇱 is ON FIRE in #Innsbruck! 🔥 He wins the competition with jumps to 127.0 and 121.5m! 🥳
Halvor Egner #Granerud 🇳🇴 takes second after an incredible jump to 133.0m in the second round! Third place goes to Anze #Lanisek 🇸🇮! 👏
📸: @jensenmedia_pr #4hills pic.twitter.com/aMNvoP9wpY
— Vierschanzentournee (@vier_schanzen) January 4, 2023
Czytaj także: Grot Budowlani Łódź w półfinale Pucharu Polski. Awans po 5 setach
Na piąte miejsce w turniejowej klasyfikacji awansował Kamil Stoch, który zastąpił na nim Karla Geigera. Niemiec nie zakwalifikował się do dzisiejszego konkursu.
Choć ostatecznie Halvor Egner Granerud “obronił się” w Innsbrucku to jednocześnie pokazał, że przewaga, którą ma nad drugim Kubackim, jest jednak do zniwelowania. Zwłaszcza, że Turniej Czterech Skoczni zakończy konkurs na skoczni w Bischofshofen. Na tym obiekcie można wiele zyskać, można też sporo stracić. Emocje będą towarzyszyły zawodnikom i kibicom zapewne do ostatniego skoku piątkowych (6 stycznia) zawodów.
Dawid Kubacki pozostaje liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
71. Turniej Czterech Skoczni, klasyfikacja po trzech konkursach:
- Halvor Egner Granerud (Norwegia) – 877,8
- Dawid Kubacki (Polska) – 854,5
- Anze Lanisek (Słowenia) – 823,5
- Piotr Żyła (Polska) – 807,5
- Kamil Stoch (Polska) – 798,0