W sobotę 1 lutego, Łódź stała się mekką sportów motorowych. W Atlas Arenie odbyła się walka o mistrzostwo świata Super Enduro.
Trybuny były szczelnie wypełnione kibicami, którzy oglądali światową elitę tej dyscypliny sportu.
Zawodnicy ścigali się na torze, do zbudowania którego wykorzystano aż 1000 m³ ziemi, wiele drewnianych bali, opon i głazów, a wszystko tak poustawiane, by był on jak najtrudniejszy do pokonania.
Kilkugodzinna rywalizacja w łódzkiej hali przyniosła wiele emocji. W najważniejszej klasie – Prestige – triumfował bezkonkurencyjny w tym sezonie Brytyjczyk Billy Bolt, który wygrał dzisiaj wszystkie trzy wyścigi. Wyprzedził swoich rodaków, braci Ashtona oraz Mitchella Brightmore’ów.
Dominik Olszowy, jedyny z Polaków w stawce, był ósmy.
Wśród juniorów najlepszy okazał się Niemiec Milan Schmueser, który wprawdzie ani razu nie przyjechał na metę jako pierwszy, ale jeździł najrówniej. Niemiec awansował na drugie miejsce w zestawieniu generalnym, a prowadzi Hiszpan Marc Fernandez Serra – dzisiaj drugi.
W klasie młodzieżowców zwyciężył Ramon Godino Gomez, a na trzecim miejscu uplasował się Michał Laska. Hiszpan jest najlepszy po czterech rundach, Polak – podobnie jak dzisiaj – trzeci.