Wielki pająk stanął w centrum Pajęczna
Autorem pracy na zlecenie burmistrza Piotra Mielczarka, jest miejscowy artysta Zbigniew Bilski.
– Zrobiłem pająka ogólnie czarnego, który w moim założeniu i w moim pomyśle miał być brzydki. Pierwsza wersja była, żeby zrobić go ogromnego, ale myślę, że no trzeba mierzyć siły na zamiary i też trochę takiego mieć wyczucia. Ja tam obejrzałem ten skwerek i zrobiłem pająka, który jest wysoki na 2 m długi na 3 m i szeroki na 2 m więc była jest taka w miarę foremna no te te proporcje są zachowane – tłumaczy Zbigniew Bilski.
Posłuchaj:
Nowa atrakcja turystyczna
Pająk, który stanął na skwerze u zbiegu ulic Wiśniowej i Rekreacyjnej ma stać się nową turystyczną atrakcją Pajęczna. W planach jest stworzenie kolejnych, zapewne mniejszych już pajęczych instalacji i rozmieszczenie ich w innych charakterystycznych miejscach miasta, podobnie jak wrocławskie krasnale. Miejscowa legenda, która była inspiracją władz Pajęczna do usadowienia stalowego Pająka w centrum miasta, głosi, że nazwa miejscowości wywodzi się właśnie od ogromnego pająka, który przed wieloma wiekami zagnieździł się w tych okolicach i siał postrach wśród mieszkańców. Plaga miała trwać, aż do momentu, gdy pojawił się śmiałek gotów stawić czoła bestii. Skórą tego pająka miały być później obite drzwi pierwszego kościoła parafialnego i stąd właśnie miasto miało przybrać swoja nazwę.