Ryszard Cyba opuścił więzienie
– Skazany przebywał w Zakładzie Karnym w Czarnem w oddziale szpitalnym dla przewlekle chorych. Podczas odbywania kary był pod stałą opieka medyczną i psychologiczną. Po konsultacji psychiatrycznej dyrektor jednostki poinformował Sąd Okręgowy o stanie zdrowia skazanego – informuje ppłk Arleta Pęconek, rzecznik prasowy Służby Więziennej.
Jak dodaje, na polecenie sądu odbyły się badania sądowo-psychiatryczne Ryszarda Cyby realizowane przez biegłych. Na ich podstawie sąd uznał, że skazany nie może przebywać w warunkach zakładu karnego.
Sąd Okręgowy w Łodzi wydał postanowienie o zawieszeniu wobec osadzonego „postępowania wykonawczego w zakresie wykonywania kary pozbawienia wolności”.
Według opinii biegłych cechuje się on głębokim otępieniem i całkowitą dezorientacją. Sąd zdecydował, że Ryszard Cyba musi zostać przeniesiony do placówki opiekuńczo-leczniczej. Jest w stanie zapobiec nie tylko zagrożeniu dla niego samego, ale też dla innych osób zostających w jego otoczeniu – mówi Paweł Jasiak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Decyzją sądu osadzony 18 marca konwojem Służby Więziennej został przewieziony do właściwej placówki w województwie śląskim.
To nie jest żadne anulowanie wykonania tej kary, tylko jej zawieszenie. Sąd zachowuje kontrolę nad wykonaniem kary – dodaje Paweł Jasiak.
Do sprawy Ryszarda Cyby odniósł się Antoni Macierewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
To wstrząsające. Pokazuje, że wymiar sprawiedliwości Platformy Obywatelskiej wspiera morderców. Doprowadza do tego, że ten człowiek jest zwalniany – mówił.
Częstochowska prokuratura nie ma informacji o tym, aby Ryszard Cyba w ostatnich dniach groził komuś z użyciem broni. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, mężczyzna awanturował się w placówce, ponieważ nie chciał wziąć leków.
Ministerstwo: opinia biegłych była jednoznaczna
Wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart przekazała, że postanowienie sądu było oparte na opinii biegłych, z której wynika, że skazany cierpi na zaburzenia psychiczne, które nie rokują poprawy, w tym głębokie otępienie i całkowitą dezorientację.
W pewnym momencie jest czas, kiedy więzienie nie może opiekować się taką osobą, ponieważ skazany tak dalece nie wie, co się z nim dzieje, gdzie jest, nie potrafi o siebie zadbać, nie rozumie, jaki jest sens kary, jaki jest cel kary. Wtedy jest moment na opiekę i to jest właśnie ten moment. Sąd uznał, że to jest ten moment, a opierał się na opiniach psychiatrów – tłumaczyła Ejchart.
Maria Ejchart wyjaśniła, że Ryszard Cyba był w więzieniu z oddziałem szpitalnym, ale jego stan nie pozwalał na dalszy pobyt w tym miejscu.
[AKTUALIZACJA – 2.04.2025 r. 15:50]
Łódzki sąd zdecydował o przeniesieniu Ryszarda Cyby ze szpitala psychiatrycznego do Domu Pomocy Społecznej. Podstawą była decyzja sądu rodzinnego i opiekuńczego. Wykonał ją Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Częstochowie.
Skazany na dożywocie za zabójstwo Marka Rosiaka, łódzkiego działacza PiS
Ryszard Cyba 19 października 2010 roku wtargnął do łódzkiego biura PiS, zastrzelił Marka Rosiaka i ciężko ranił nożem Pawła Kowalskiego. Chociaż na wniosek rodziny ofiary proces utajniono, publicznie ogłoszono wyrok i uzasadnienie. Sąd uznał, że sprawca kierował się motywacją zasługującą na szczególne potępienie.
W śledztwie ustalono, że Ryszard Cyba chciał dokonać zamachu na Jarosława Kaczyńskiego, jednak, gdy nie udało mu się dotrzeć do prezesa PiS, miał zdecydować się na atak na inne osoby związane z partią.
Ryszard Cyba został skazany na dożywocie. O przedterminowe zwolnienie, zgodnie z orzeczeniem sądu, mógł ubiegać się w 2041 roku, czyli dopiero po 30 latach pobytu za kratami. Sąd pozbawił Ryszarda Cybę praw publicznych na 10 lat i nakazał wypłatę zadośćuczynienia rodzinie Marka Rosiaka.