W łódzkiej hali curlingowej od wczoraj trwają zmagania w ramach Polskiej Ligi Curlingu. W pierwszym z dwóch turniejów Ekstraligi kobiet i mężczyzn walczy łącznie 10 drużyn.
Wśród pięciu męskich teamów jest między innymi ekipa z Wałbrzycha, która niedawno zdobyła awans do dywizji A na mistrzostwa Europy, co daje Polsce szanse na udział w igrzyskach olimpijskich.
Minął już miesiąc od tego awansu, więc powiedzmy, że emocje opadły. Zebraliśmy gratulacje i teraz zdecydowanie wszyscy nasi krajowi rywale są nastawieni na to, aby zagrać z nami dobre mecze – mówi Krzysztof Domin, wicekapitan WKC Stych
W turnieju biorą udział także zawodniczki Łódzkiego Klubu Sportowego Głuchych i jest to ich debiut w ekstraklasie. Zespół prowadzony przez Martę Szeligę-Frynię wygrał na inaugurację. Oprócz drużyny ŁKSG, w turnieju walczą także męski i kobiecy team Polskiej Organizacji Sportowej Łódź.
Rywalizację w hali przy ul. Śnieżnej 10 w Łodzi zakończą dwie niedzielne rundy.
Wstęp na turniej jest bezpłatny.