Referendum w Bolimowie nieważne
Żeby referendum było wiążące, musiało wziąć w nim udział przynajmniej 3/5 osób uprawnionych do głosowania, czyli minimum 952 mieszkańców. Głosów oddano 920. Oznacza to, że wybrana w ubiegłym roku Pani burmistrz będzie przez najbliższe 4 lata nadal sprawować swój urząd.
Marzena Słojewska w ubiegłorocznych wyborach została wybrana przewagą zaledwie czternastu głosów – na panią burmistrz zagłosowało wtedy 800 osób. We wczorajszym referendum za odwołaniem kobiety z funkcji opowiedziało się więcej mieszkańców niż rok temu za jej wyborem bo 870 mieszkańców chciało skrócenia kadencji. To nie jest zwycięstwo a czerwona kartka dla samorządu – mówi sołtys pobliskiej wsi Ziemiary Piotr Broniewicz.
Ewidentnie jest kłopot. Mam nadzieję, że pani burmistrz zastanowi się nad sposobem swojego zarządzania, być może coś się zmieni – powiedział Broniewicz.
Z informacji przekazanych przez sołtysa wynika, że znaczna część współpracowników pani burmistrz odeszła z pracy po objęciu przez nią urzędu.
Za chwilę okaże się, jak ludzie zaczną przychodzić załatwiać sprawy i nie będą mieli z kim tych spraw załatwić – dodaje Broniewicz.
Gmina ma funkcjonować bez sekretarza, skarbnika i kierownika do spraw inwestycji.
Sołtys zwraca uwagę także na fakt prowadzonej w internecie akcji, która namawiała mieszkańców do tego, aby nie brali udziału w referendum.