Każdy z radnych wyraził chęć pracy w trzech komisjach, na co maksymalnie zezwalają przepisy. Według radnej PiS Beaty Dróżdż członkostwo w komisjach z ramienia jej partii ograniczono do minimum.

– Niestety większość z nas została powołana tylko do jednej komisji, we wszystkich pozostałych zostaliśmy odrzuceni. Taki przykład Komisji Budżetowej, gdzie skład jest 12 radnych, z czego tylko jeden jest członkiem komisji jest radny Prawa i Sprawiedliwości. Komisje naszym zdaniem naruszają naszą możliwość pracy na rzecz województwa dyskusji, która odbywa się podczas komisji – mówi Beata Dróżdż.

Nowa marszałek województwa łódzkiego Joanna Skrzydlewska odniosła się do zarzutów radnych PiS – uważa, że wszystko zostało zrobione zgodnie z planem.

– Chyba mają bardzo krótką pamięć, a szkoda, bo myślę, że to są wyjątkowe osoby i powinny dokładnie pamiętać to, co działo się ponad 5,5 roku temu. To jest nieprawdą, że są nie powoływani, ponieważ zgodnie z regulaminem Sejmiku Województwa Łódzkiego radny musi zasiadać przynajmniej w jednej komisji i radni wszystkich klubów, które zasiadają w Sejmiku Województwa Łódzkiego, zgłosili swoje akcesy, więc nie do końca rozumiem to oburzenie. Wolałbym, żeby skoncentrowali się bardziej na merytorycznej pracy, na co liczę – podkreśla Joanna Skrzydlewska.

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmiku Województwa Łódzkiego doszło przede wszystkim do zmiany na stanowisku marszałka województwa. Joanna Skrzydlewska z Koalicji Obywatelskiej została wybrana stosunkiem głosów 17 do 16, zastępując na tym stanowisku Grzegorza Schreibera z Prawa i Sprawiedliwości.