Radni-elekci z apelem do marszałka województwa łódzkiego
Piotr Bors – nowy radny sejmiku z ramienia Lewicy – uważa, że wszelkie decyzje powinny zostać podejmowane po wyłonieniu nowych władz na najbliższej sesji. Bors podał też – według niego – jeden z przykładów negatywnych działań marszałka tuz po wyborach 15 października 2023 roku.
– Wszystko wskazuje na to, że PiS utracił większość w sejmiku i chcielibyśmy, żeby pan marszałek z zarządem uszanowali ten werdykt. W ostatnim czasie UM próbuje wrócić do kontroli z 2019 zł i zabrać łódzkim bezrobotnym ponad 100 tys. zł na aktywizację. Robi to nie patrząc na opinię Ministerstwa Pracy, wydaną zresztą za czasów rządów PiS – mówi Piotr Bors.
Odpowiedź z Urzedu Marszałkowskiego
Do zarzutów radnych-elektów odniosła się rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Milena Dutkiewicz.
– Apel radnych-elektów jest zaskakujący. Kadencja samorządu trwa do końca kwietnia, a więc obecny zarząd ma prawo, by pracować normalnie i podejmować decyzje. Co więcej, do czasu powołania nowego zarządu ma obowiązek zachowania ciągłości czynności niezbędnych do dochowania terminów wymaganych prawem – wyjaśnia Milena Dutkiewicz.