Przepił pieniądze na taksówkę, więc wezwał… karetkę!
Mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy i zgłosił dolegliwości wymagające natychmiastowej interwencji medycznej. Na miejsce pojechała załoga karetki pogotowia, która stwierdziła, że mężczyzna nie potrzebuje ich pomocy. Okazało się, że „pacjent” pieniądze przepił i nie ma na… taksówkę. Ostatecznie policjantki ukarały pabianiczanina mandatem karnym za nieuzasadnione wezwanie służb ratunkowych.
Zgłaszającego ukarano, bo numer alarmowy 112 powinien być wybierany tylko w nagłych przypadkach. Bezpodstawne wezwanie „instytucji użyteczności publicznej albo organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia” stanowi wykroczenie i co więcej stwarza realne niebezpieczeństwo dla osoby, która w tym momencie może potrzebować pilnej pomocy.