Protestujący mieszkańcy jeździli traktorami wokół ronda u zbiegu dróg wojewódzkich 716 i 713. Momentami tworzyły się korki, ale nie były bardzo duże, to ze względu na to, że mamy weekend i znacznie mniejsze natężenie ruchu. Nad bezpieczeństwem czuwały patrole policji.
Mieszkańcy gminy Rokiciny chcieli w ten sposób wyrazić sprzeciw wobec budowy drogi S12 i Węzła Rokiciny. Jak tłumaczą mieszkańcy, ta inwestycja zakłóci ich spokój i nie godzą się, aby tereny rolnicze miałyby się przekształcać w centra logistyczne, które miałyby potem powstawać przy węźle Rokiciny.
Myślę, że słusznie. Tutaj ta droga nie powinna iść. Tu jest dużo mieszkańców. Wydaje mi się to będzie wszystko za blisko, za duże natężenie ruchu będzie uciążliwe. Gdybym miał czas, to chętnie bym tutaj dołączył do tych ludzi, bo sam jestem mieszkańcem tej gminy – mówi jeden z kierowców
Kolejnym argumentem mieszkańców jest konieczność wysiedlania i wyburzania niektórych nieruchomości.
Ta droga zniszczy całkowicie nasze dziedzictwo, cały nasz dorobek życia. Będziemy mogli sobie wywiesić przed bramą napis bankrut – mówi jedna z protestujących
Wśród protestujących mieszkańców gminy Rokiciny był m.in. słynny reżyser Jan Jakub Kolski.
Czy presja ma sens? To się okaże też po decyzjach tych, którzy chcą nam tutaj zmienić życie. Patrzyłem na mapę, są takie szlaki, którymi można było wprowadzić tę nieszczęsną S12 bez wielkiej szkody dla kogokolwiek – dodał Jan Jakub Kolski .
Protest zakończył się o godzinie 16.00.