Podsumowanie 23. kolejki 3. ligi gr. 1

Wędrówkę po trzecioligowych stadionach rozpoczynamy od Białegostoku, gdzie z Jagiellonią II rywalizowała Unia Skierniewice. W ekipie lidera brylował Bartosz Falbierski, który skompletował klasycznego hat tricka. Jedną bramkę dorzucił Szymon Sołtysiński. Warto jednak podkreślić, że miejscowi od 14. minuty grali w osłabieniu. Czerwoną kartką ukarany został Presley Pululu – brat Afimico. „Unici” utrzymują 1. miejsce w tabeli. Nad Legią II Warszawa mają 3 punkty przewagi, ale ekipa ze stolicy ma do rozegrania zaległy mecz.

A skoro już o warszawianach mowa, to w weekend pokonali u siebie Sokoła Aleksandrów Łódzki 3:1. Beniaminek z tuzinem punktów na koncie wciąż pozostaje „czerwoną latarnią” rozgrywek. Warto jednak podkreślić, że to goście objęli prowadzenie po trafieniu Łukasza Dynela. Gospodarze odpowiedzieli jednak trzema bramkami.

Cztery gole oglądali także kibice w Sulejówku, gdzie miejscowa Victoria pokonała 3:1 Lechię Tomaszów Mazowiecki. „Lechiści” w tabeli zajmują 9. miejsce.

Porażkę w 23. serii spotkań poniosła także Warta Sieradz. Przegrała w Płocku z rezerwami Wisły 0:3. Biało-zieloni w ligowym zestawieniu plasują się na 7. pozycji.

Poza własnym stadionem w weekend grali także piłkarze PGE GiEK GKS-u Bełchatów. Podopieczni trenera Patryka Rachwała zremisowali na wyjeździe z ŁKS-em Łomża 1:1. Goście objęli prowadzenie w 51. minucie za sprawą trafienia Damiana Michalaka. Miejscowi wyrównali w samej końcówce. Warto dodać, że obie drużyny kończyły mecz w „dziesiątkę”, a arbiter pokazał dwie bezpośrednie czerwone kartki. Pierwszy z boiska wyleciał – już po kwadransie gry – Filip Karmański. Zawodnikowi gospodarzy „pozazdrościł” Jakub Bartosiński, który odesłany został do szatni w 36. minucie. „Brunatni” w ligowej tabeli są na 5. miejscu.

Na koniec odwiedzimy Łowicz, czyli jedyne miasto w Łódzkiem, które w miniony weekend gościło trzecioligowe rozgrywki piłkarskie. Miejscowy Pelikan podejmował GKS Wikielec. Kibice obejrzeli tylko jedno trafienie – autorstwa Patryka Pierzaka z 17. minuty. Gol 22-latka zapewnił łowiczanom nie tylko 3 punkty, ale i pierwszą wygraną w 2025 roku. Pelikan wciąż znajduje się w strefie spadkowej, do bezpiecznego miejsca traci 4 punkty.