Paweł Jankiewicz, wiceprezes MPO Łódź, naszym gościem w czwartek 27 lutego
Rozmawialiśmy o nowych zasadach segregacji odpadów tekstylnych. Od stycznia nie można ich wyrzucać do pojemników na odpady zmieszane. Zniszczone buty, odzież czy pościel trzeba przywieść do jednego z trzech w Łodzi Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów. Czy osoby, które nie mają jak tego zrobić, bez samochodu, starsze czy z niepełnosprawnościami ruchowymi są zmuszone do łamania prawa?
Jest to niewątpliwie niedogodność. Są dwa rozwiązania, jedno to chociażby poprosić którąś z naszych załóg, żeby podwiozła i wyrzuciła, drugie rozwiązanie to poprosić kogoś z sąsiadów czy z rodziny o pomoc – mówił wiceprezes Jankiewicz na naszej antenie.
Przetarg na rozbudowę centrum recyklingu
Obniżenie kryteriów nie pomogło. W kolejnym przetargu na rozbudowę łódzkiego centrum recyklingu biorą udział te same firmy i oferują jeszcze wyższą cenę. Tym razem MPO planuje przeprowadzić procedurę do końca i w kwietniu rozstrzygnąć przetarg.
Bardzo ostre kryteria przyjęliśmy w pierwszym przetargu, to spowodowało, że nie wszyscy zdecydowali się wystartować i ceny były dosyć wysokie, więc obniżyliśmy nieco poziom tych wymogów. Ogłosiliśmy drugi przetarg, oferty są nieco wyższe – mówił na naszej antenie Jankiewicz.
W poprzednim przetargu oferowane ceny oscylowały wokół miliarda złotych. MPO liczyło, że po obniżeniu kryteriów zgłosi się więcej firm z niższymi ofertami. Tak się jednak nie stało.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy:
Zobacz też: Profesor Jerzy Hausner w Radiu Łódź: “Inflacja będzie rosła przez następne dwa kwartały”
Komentowane 3
Na całe Rokicie jest obecnie jeden kontener. Będzie więcej będzie selekcja a przy tym będzie znaczny wzrost ubrań w koszach na ulicach i porzuconych byle gdzie lub do koszy sąsiadów. Tyle w temacie
do koszy sąsiadów? A co sąsiedzi winni… , dziwne rozumowanie ( delikatnie mówiąc), na szczęście u nas śmietniki są na klucz…
Jeśli miasto życzy sobie, żeby odpady tekstylne były segregowane to niech zapewni dodatkowe kontenery. Skoro można na osiedlach ustawić pojemniki na plastik czy szkło to niech będą także specjalne na odzież. Na pewno nie będę jechała przez całe miasto, na swój koszt z parą butów czy starymi spodniami…i pewnie nie tylko ja. Obawiam się , że to kolejna próba wyciągnięcia pieniędzy od mieszkańców.