Nie żyje Patryk Wysmyk
W czwartek (3 lipca) o godz. 8 rano zmarł Patryk Wysmyk. 18-letni piotrkowianin od lat zmagał się z neuroblastomą.
Z niewyobrażalnym bólem przekazujemy WAM, że (…) po niemal 10 latach heroicznej walki z chorobą, odszedł nasz ukochany syn Patryk – napisała na facebookowej grupie Grażyna Wysmyk, mama nastolatka (pisownia oryginalna).

Blisko 10 lat walczył z chorobą
Patryk Wysmyk zachorował w wieku 8 lat. Zdiagnozowano u niego neuroblastomę – nowotwór układu nerwowego.
Przez kolejne lata młody piotrkowianin dzielnie i z pełną determinacją walczył z chorobą – przeszedł liczne cykle chemioterapii, zabiegi i terapie.
Wielokrotnie pisaliśmy o potrzebnej pomocy dla młodego mieszkańca Piotrkowa Trybunalskiego. Patryk Wysmyk leczył się m.in. w Barcelonie. Niestety, mimo heroicznej walki piotrkowianina, nowotwór nie ustępował.
W maju br. nastolatek napisał maturę. Ze względu na stan zdrowia egzamin odbywał się w jego domu – pod okiem komisji. Niestety, nie doczekał wyników, które będą ogłoszone 8 lipca.
Miał zaledwie 18 lat.