Obchody 111. urodzin Jana Karskiego
24 kwietnia 1914 roku na świat przyszedł Jan Karski, kurier Polskiego Podziemia i świadek Holocaustu, który przedostał się do getta warszawskiego oraz obozu w Izbicy. Następnie udał się na Zachód, aby przekazać informacje o zagładzie Żydów i Polaków – niestety alianci nie podjęli działań mogących zatrzymać ludobójstwo w obozach.
Karski był człowiekiem, który zrobił wszystko, co w jego mocy, by wypełnić misję, którą dostał, a mimo to bez jego winy nie przyniosła nam takich wyników i konsekwencji, które on sobie wymarzył. To było bardzo trudne dla niego, bo on żył w takim poczuciu niespełnionej misji, która jednak dzisiaj po latach jest doceniana. To jest taka według mnie lekcja dobra dla nas, dzisiaj współczesnych, że czasem robimy wszystko, co w naszej mocy, staramy się być najlepszą wersją siebie, a i tak nie zawsze odnosimy sukces i nie ma w tym nic złego. Tak to po prostu jest – mówi Michał Adamiak z łódzkiego Centrum Dialogu im. Marka Edelmana.
W Parku Ocalałych władze miasta i uczniowie szkół złożyli kwiaty przy ławce Karskiego.
– Jako jeden z nielicznych był osobą, która weszła do getta żydowskiego i stamtąd zbierał informacje dla rządu RP na uchodźstwie. Pokazywał prawdę jak Żydzi byli mordowani.
– On ryzykował przy tym życie i chciał dobrze, ale jednak świat go nie słuchał – mówią uczniowie Liceum im. Jana Karskiego w Wiśniowej Górze.
Po II wojnie światowej Jan Karski osiadł w Stanach Zjednoczonych, gdzie wykładał stosunki międzynarodowe – był też doradcą amerykańskiego rządu w sprawach międzynarodowych i obronnych. Zmarł w Waszyngtonie w 2000 roku.
ZOBACZ TEŻ: Wyjątkowy prezent dla Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Pamiątka z budowy szpitala