Nowe drzewa schną przy remontowanej ulicy Kongresowej
Mieszkańcy łódzkich Chojen są zaniepokojeni zielenią przy remontowanej ulicy Kongresowej. Inwestycja dobiega końca, wykonawca jest na etapie zazieleniania chodników. Mieszkańcy zgłaszają, że od miesiąca przy drodze leży dziesięć drzew. Łodzianie wskazują, że cztery drzewa zdążyły już uschnąć.
Przywieźli wtedy jak zaczęli sadzić, to jest około miesiąca. Przywieźli całą ciężarówkę. Czy oni się przeliczyli? Przywieźli więcej i zostało? – pytają mieszkańcy
Czy ktoś to kontroluje, czy ktoś ma nad tym jakąś pieczę? Ile to jest pieniędzy wyrzuconych w błoto… – komentują kolejni mieszkańcy
Radny Marcin Hencz wskazuje na błąd wykonawcy i podkreśla, że miasto ponosi odpowiedzialność i koszty jedynie za zamówioną liczbę drzew.
Jeśli tam nawet wykonawca przywiózłby sto drzew w to żaden sposób, to miasto nie interesuje. Podobnie nie interesuje to, co się z tymi drzewami dzieje, bowiem one są w tej chwili we władaniu wykonawcy i to jest jego własność. My będziemy wykonawcę rozliczać tylko i wyłącznie z tych drzew, które były zamówione pod tą inwestycję i czy zostały one prawidłowo wsadzone – mówi Marcin Hencz
Radny dodaje, że każda inwestycja, a w tym także nasadzenia, jest objęta kilkuletnią gwarancją. Jeśli zasadzone drzewa okazałyby się chore lub obumarłe to inwestor jest zobowiązany do wymiany nasadzenia.