Śmiertelne pobicie na Piotrkowskiej
Jest areszt tymczasowy dla podejrzanych w sprawie uduszenia mężczyzny w centrum Łodzi. Do zdarzenia doszło na ulicy Piotrkowskiej w poniedziałek rano. Mimo udzielonej pomocy przez strażników miejskich i przywrócenia funkcji życiowych, mężczyzna zmarł w szpitalu.
Po godzinie 4:00 łódzcy policjanci zauważyli leżącego nieprzytomnego mężczyznę na ulicy Piotrkowskiej. Na miejsce wezwali zespół ratownictwa medycznego oraz przystąpili do resuscytacji, po czym został on przetransportowany przez medyków do szpitala. Mimo udzielonej pomocy 33-latek zmarł – informuje młodsza aspirant Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Według relacji świadków, między trójką 33-laktów doszło do sprzeczki, a dwóch z nich zatrzymano niedługo po zdarzeniu.
Pierwszy z nich dokonał duszenia, zaś drugi aktywnie go dopingował oraz nie pozwalał zainterweniować postronnym osobom, które chciały udzielić pomocy – mówi prokurator Paweł Jasiak z Prokuratury Okręgowej w Łodzi
Aresztowano podejrzanych
Sekcja zwłok i opinia biegłego potwierdziły, że uduszenie było przyczyną śmierci. Pierwszy z podejrzanych w przeszłości był już karany za rozbój, a teraz usłyszał zarzut zabójstwa, a drugi mężczyzna jest podejrzany o pomocnictwo.
Obu mężczyznom grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Zgodnie z polskim kodeksem karnym pomocnik odpowiada w tych samych granicach, w których odpowiada sprawca – dodaje Paweł Jasiak
Podejrzani spędzą trzy najbliższe miesiące w areszcie tymczasowym.