Nakarmiła orangutana w Orientarium Zoo Łódź naleśnikami z dżemem
Pracownicy Orientarium wykonali szereg badań próbując ustalić przyczyny niestrawności orangutana. Dopiero po sprawdzeniu monitoringu okazało się, że chodzi o zabronione dokarmianie zwierząt:
Przychodzą tutaj zwiedzający, którzy dokarmiają nasze zwierzęta. Udało się skontaktować z tą osobą. Ona robiła to nieświadomie. Myślała, że nasze zwierzęta są wygłodniałe. Pani wyraziła skruchę – mówi dyrektor ds. hodowli Michał Gołędowski.
Izabela Piórkowska z oddziału weterynarii zoo podkreśla, że jedzenie dla ludzi powoduje u dzikich zwierząt cierpienie i może doprowadzić nawet do śmierci.
To są zwierzęta, które są dzikie, dzikimi mają pozostać i ta dieta ma jak najbardziej tę dziką dietę przypominać i w momencie, kiedy dany produkt dostaną, może się okazać, że będą go źle tolerować. Może się to skończyć nawet wstrząsem anafilaktycznym.
Dokarmianie zwierząt w zoo na własną rękę jest karane. Jeśli ktoś chce zobaczyć, jak zwierzęta spożywają posiłki, to co kilka godzin w Orientarium odbywa się pokazowe karmienie, a szczegóły pokazów są dostępne na stronie zoo.