W Łodzi przy skrzyżowaniu ulic Hipotecznej i Srebrnej powstanie nowe osiedle mieszkaniowe – Park Hipoteczna. Na razie z parkiem ma jednak niewiele wspólnego. Do niedawna rosło tam 47 drzew, w tym: 13 topól Simona, 8 topól włoskich oraz 6 jesionów wyniosłych. Większość została zlikwidowana pod inwestycję – budowy osiedla mieszkaniowego.
Drzewa do usunięcia – jedynie w niezbędnym zakresie – zostały zakwalifikowane pod ścisłym nadzorem przyrodniczym. Zostały usunięte na podstawie uzyskanych przez nas zgód dla inwestycji Hipoteczna Park. Po części były w złym stanie i uniemożliwiały prowadzenie dalszych prac – wyjaśnia Marek Thorz z firmy ATAL.
27 wyciętych drzew było w złym stanie – została wydana decyzja, która wymusza na deweloperze nasadzenia zastępcze. W przypadku pozostałych 20 drzew, które były zdrowe, na dewelopera zostały narzucone opłaty. Firma ATAL musiała zapłacić prawie 90 tys. zł za wycięcie każdego zdrowego drzewa do Zarządu Zieleni Miejskiej UMŁ.
Okoliczni mieszkańcy nie kryją swojego żalu z powodu wycinki. – Drzew było mnogo, wychowałam się wśród nich. Myślę, że to osiedle mogło powstać w innym miejscu – mówi jedna z okolicznych mieszkanek. – Rozumiem, że gdzieś trzeba budować osiedla, ale czy trzeba było kasować całą zieleń? – pyta inna.
Osiedle powstaje na prywatnej działce, która od dłuższego czasu była przygotowywana pod zabudowę.
Właściciel prywatny ma prawo zawnioskować o zgodę na wycinkę drzew. Samorząd łódzki czy każdy inny ma obowiązek się zgodzić, o ile rzeczywiście to zamierzenie budowlane jest zgodne z prawem. W tym przypadku inwestycja była zgodna z prawem, ponieważ były stosowne projekty – mówi Maciej Riemer, dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu UMŁ.
fot. Kacper Józefowicz
Na terenie osiedla Park Hipoteczna ma powstać 200 mieszkań oraz 15 lokali usługowych. Inwestor planuje oddać osiedle do użytku pod koniec 2026 roku.