Miejskie Śniadanie Wielkanocne w Łodzi
W niedzielę (20 kwietnia) w Hali Expo zorganizowane zostanie Miejskie Śniadanie Wielkanocne. Trwają ostatnie przygotowania. Jak mówił w Radiu Łódź ks. Arkadiusz Lechowski, dyrektor Centrum Służby Rodzinie, z roku na rok przybywa uczestników i potrzeb. W najbliższą Niedzielę Wielkanocną do wspólnego posiłku zasiądzie prawie tysiąc osób.
Możemy bardziej zauważać grupę, która odczuwa formę kryzysu. Do bardzo duża paleta przypadków. Od najtrudniejszych do tych chwilowych, przejściowych – mówił gość Michała Dąbrowskiego.
O „magii świąt”
W rozmowie poruszono także temat Świąt Wielkanocnych – co one znaczą dla nas wszystkich, wierzących lub niewierzących? „Magia świąt” jest odczuwalna na łódzkich ulicach.
Ten pośpiech pokazuje nam, że coś jest dla nas ważne, za czymś podążamy, chcemy zrobić coś dla innych. Z drugiej strony, zatrzymujemy się na chwilę i mamy refleksję nad sensem naszego życia – mówił ks. Arkadiusz Lechowski.
Jak dodaje, bez względu na to, czy ktoś jest osobą wierzącą, czy też nie, Święta Wielkanocne to czas nadziei. W tradycji judeo-chrześcijańskiej, to czas wspomnienia paschy, czyli wyjścia Izraelitów z niewoli egipskiej.
„Centra Integracji Cudzoziemców to nie forma relokacji”
Michał Dąbrowski pytał swojego gościa także o Centra Integracji Cudzoziemców. To to jeden z obszarów działalności Centrum Służby Rodzinie, a w ostatnim czasie politycy prawicy mówią, że to ośrodki, w których będą umieszczani nielegalni imigranci. Ks. Arkadiusz Lechowski podkreślił, że jest to nieprawda.
To miejsce, do którego można przyjść dobrowolnie. Jest przeznaczone dla osób potrzebujących wsparcia, ale też takich, które chcą się integrować. Uczymy języka, oferujemy pomoc psychologiczną, prawną. Organizujemy różne warsztaty – mówił.
Jak dodał CIC nigdy nie nie były formą relokacji dla migrantów. – To nie były miejsca zakwaterowania – podkreślił.
Zobacz całą rozmowę: