Martwe zwierzęta w gminie Błaszki
W środę (19 lutego) około godz. 16 Kacper Adamski wyszedł ze swoim psem na spacer. Gdy sięgnął po telefon, tylko na chwilę stracił z oczu czworonoga, którego trzymał na smyczy. W tym momencie pies zaczął jeść pokarm, który leżał na ziemi. Kilka minut później zaczął się dramat.
Mój pies zaczął słaniać się na nogach. Zaczęło nim rzucać jakby dostał padaczki. Razem z narzeczoną spakowaliśmy psa do samochodu i zawieźliśmy go do najbliższej lecznicy w Sieradzu. Niestety, piesek odszedł w strasznych męczarniach. Weterynarz stwierdził, że jego żołądek, przełyk i przewód pokarmowy zostały spalone – opowiada Kacper Adamski.
Dzień później pan Kacper otrzymał informację od znajomego, że w lesie oraz na polu znajdują się zwłoki kolejnych 3 psów oraz 3 lisów.
Policjanci z komisariatu w Błaszkach otrzymali zgłoszenie, że na polu Żelisław a Brudzew, w gminie Błaszki, zostały znalezione martwe zwierzęta. Były to 2 psy i 3 lisy. O fakcie tym poinformowano Powiatową Inspekcję Weterynaryjną, a także Urząd Gminy w Błaszkach. Martwe zwierzęta zostały zabezpieczone do dalszych badań – mówi asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka, rzecznik prasowy KPP w Sieradzu.

fot. Patryk Hodera
Sprawą zajmuje się prokuratura
W momencie interwencji do patrolu policyjnego zgłosił się kolejny mieszkaniec, który zauważył konającego psa przy drodze w Brudzewie. Ciała dzikich zwierząt zostały zabezpieczone przez inspekcję weterynaryjną, po padłe psy przyjechali pracownicy specjalistycznej firmy.
Wtedy będziemy wiedzieć, jaka była przyczyna ich śmierci, ewentualnie co zostało użyte do ich otrucia – mówi Stanisław Woźny z Urzędu Gminy w Błaszkach.
W tej sprawie prowadzone jest już śledztwo pod nadzorem prokuratury.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
- "AKT20250221 martwe zwierzęta".
Komentowane 1
Pieski pieski umierają. Bardzo kiepsko się mają. Z pupy leci im krew. To wzbudza mój śmiech!