Kilka dni temu do ośrodka dla bocianów w Żychlinie zgłosił się rolnik, który znalazł na polu martwego ptaka. Bocian na łapie miał obrączkę. Wiadomo więc było, że przebywał w ośrodku. Stowarzyszenie w Żychlinie opiekuje się bocianami, odchowuje młode ptaki, karmi je i leczy po urazach, przygotowuje do odlotu do ciepłych krajów. W sierpniu właściciel ośrodka Artur Paul wypuścił ponad 20 bocianów. Dziś wiadomo, że część z nich nie odleciała tylko zginęła na okolicznych polach. Martwych bocianów znaleziono bowiem więcej.

Artur Paul podejrzewa że ptaki zostały zastrzelone, bo gdyby chorowały wróciłyby do niego. Opiekujący się bocianami społecznik słyszał też ostatnio strzały.

Postępowanie w sprawie martwych bocianów prowadzą policjanci z komisariatu policji w Żychlinie.