Marsz antyimigracyjny w centrum Łodzi
Tłum narodowców i kibiców przeszedł ulicą Piotrkowską w marszu antyimigracyjnym. Łodzianie głośno manifestowali swój sprzeciw wobec migracji cudzoziemców do Polski i nawoływali do władz kraju o dokładniejsze strzeżenie granic.
Rząd federalny Niemiec odsyła nam nielegalnych migrantów, przerzucając ich pod osłoną nocy. Nie zgadzamy się. My chcemy czuć się bezpiecznie… tutaj w Łodzi, w województwie łódzkim, ale i na terenie całego kraju i żądamy stanowczych działań. Zero nielegalnych migrantów w Polsce – mówił obecny na marszu doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki
Narodowcy nawiązywali do ostatnich wydarzeń w Polsce m.in. do morderstwa 24-letniej mieszkanki Torunia przez Wenezuelczyka i napiętej sytuacji na granicy Polski z Niemcami.
- „250709_2114.mp3” z albumu „TASCAM DR-05X”.
Marsz przeszedł od Placu Wolności pod Urząd Miasta Łodzi. Podczas manifestacji nie doszło do zamieszek. O bezpieczeństwo dbała wzmożona liczba policjantów. Na chwilę pojawili się kontrmanifestujący, ale szybko zostali stłumieni przez funkcjonariuszy.