Instytucje publiczne wykorzystywane w kampanii wyborczej
Pierwotnie ta wiadomość była wysyłana ze skrzynki prywatnej – odpowiada wiceprezydent Adam Pustelnik.
Jeśli po drodze wkradł się jakiś błąd i zostało ono powielone, za to przepraszam. Zaproszenia na konferencję wydarzenia polityczne powinny iść tylko ze skrzynek albo prywatnych, albo partyjnych, albo osób zaangażowanych politycznie, nie powinny wychodzić ze skrzynek urzędów – powiedział Pustelnik.
Należy za to po prostu przeprosić, choć przepisy nie są tutaj jednoznaczne, bo według prawa nie wolno finansować kampanii ze środków publicznych – dodaje senator Krzysztof Kwiatkowski:
Wysłanie maila czy zamieszczenie informacji ktoś zawsze może powiedzieć, że to niesie ze sobą jakiś koszt, ale oczywiście to jest trudniej wyliczalne niż koszt wyprodukowania banneru lub billboardu.
Jeszcze na początku kampanii Instytut Pamięci Narodowej poinformował o kandydaturze Karola Nawrockiego na stronie internetowej Instytutu oraz w mediach społecznościowych – taki post znalazł się też na fanpejdżu łódzkiego oddziału. Nie widziałem tych treści – odpowiada senator Przemysław Błaszczyk z PiS.
W przestrzeni publicznej w ostatnim czasie no dużo rzeczy jest i dużo hejtu, dużo, dużo jakichś informacji. Nie do końca sobie to wszystko już się wierzyć, gorączka i napięcie tej kampanii ostatnich dni tam prowadzi do tego, że coraz mniej te wszystkie informacje są wiarygodne.
Za agitację prowadzoną na terenie urzędu, sądu, szkoły i jednostek samorządu terytorialnego grozi kara grzywny do pięciu tysięcy złotych.