Miliony nie trafią na konto fundacji?
Łódzka fundacja Mocni w Duchu z wstrzymaną dotacją z Funduszu Sprawiedliwości. Katolicka organizacja, która wspiera dzieci, młodzież i rodziny poprzez wspólnoty modlitewne, rekolekcje, warsztaty i placówki edukacyjne, miała otrzymać 16 mln zł na cztery lata. Jak informuje prezes fundacji Dorota Puchowicz, w styczniu 2024 roku przyznana dotacja została wstrzymana.
Na cztery lata była podpisana umowa. W połowie realizacji umowy nagle nie dostajemy pieniędzy, mimo podpisanej umowy, że te pieniądze będą. One do 15 stycznia 2024 powinny wpłynąć i po prostu nie wpłynęły – mówi prezes fundacji
Zgodnie z komunikatem z Ministerstwa Sprawiedliwości wstrzymanie wypłat z tej dotacji wynika m.in. z podejrzeń o niegospodarność. Duże znaczenie może mieć również profil fundacji, ponieważ pzypomnijmy, że Fundusz Sprawiedliwości został powołany do wspierania ofiar przestępstw oraz finansowania działań na rzecz przeciwdziałania przestępczości. Prezes fundacji nie zna uzasadnienia decyzji, ale ma inne zdanie.
Realizujemy zadania publiczne z przeciwdziałania uzależnieniom i patologiom społecznym, ale ta stwierdzi, że nie należała nam się, bo nasze działania nie są przeciwdziałaniem przyczynom przestępczości. To już jest szukanie powodów. Powód jest jeden… gra polityczna – dodaje Dorota Puchowicz
Wstrzymane środki miały sfinansować m.in. budowę świetlicy dla dzieci, ośrodka szkoleniowego i bezpłatnej pomocy psychologicznej.
Niewykluczone, że fundacja będzie zobowiązana je zwrócić. Decyzja w tej sprawie zapadnie po przeprowadzeniu szeregu kontroli. Sprawę nagłośniła Gazeta Wyborcza. Równocześnie w łódzkim sądzie toczy się sprawa o mobbing, wytoczona przez byłą pracownicę fundacji.