W Łodzi ponad 700 osób doświadcza kryzysu bezdomności – część z nich (172) to kobiety. Większość przebywa w ośrodkach pomocowych, jednak wiele również żyje na ulicy. Jedną z takich osób jest kobieta, która od trzech lat nie chce przenieść się w bezpieczne miejsce. Opiekują się nią mieszkańcy.
Ta pani jest bardzo dobrze zabezpieczona przez mieszkańców Łodzi. Dostarczają jej picie, jedzenie, wszystko to, co jest jej niezbędne do życia – mówi Monika Kielanowicz z MOPS w Łodzi.
Jak dodaje, choć darowizny, takie jak koce czy jedzenie, wynikają z dobrych intencji, mogą utrwalać kryzys bezdomności zamiast go rozwiązywać. Jeśli ktoś odmawia pomocy i nie nic mu nie zagraża, służby nie mogą interweniować siłą.
Służby apelują o reagowanie na utrzymujące się niskie temperatury poprzez zgłaszanie przypadków zagrożenia na numer alarmowy 112. W Łodzi ponownie działa świetlica dla osób bezdomnych, która obecnie mieści się przy ul. Ruskiej 2. Placówka jest czynna od poniedziałku do piątku w godzinach 8-16 i oferuje ciepły posiłek, napoje oraz zimowe ubrania.
W mieście funkcjonują także noclegownie i schroniska, jednak często warunkiem przyjęcia jest zachowanie trzeźwości.