Wszystko po to, by wesprzeć piłkarza Uczniowskiego Klubu Sportowego Galewice, który choruje na ostrą białaczką limfoblastyczną typu pierwszego.
Akcja “Obiad pod same drzwi” cieszyła się ogromnym zainteresowaniem – przyznaje Monika Woźna z KGW w Wyszanowie.
Żurek gotowaliśmy, bigos, ciasta piekłyśmy i prażuchy z kapuchą zasmażaną. Ogólnie zamówień mamy 500, ale robiliśmy ponad 800, dlatego, że dodatkowe produkty zostały sprzedane przed kościołem – powiedziała Woźna.
Posiłki rozwozili piłkarze klubu z Galewic. Akcja nie została jeszcze podsumowana, ale już teraz wiadomo, że udało się zebrać przynajmniej 10 tys. zł.