Majchrzak najlepszy w stolicy Słowacji
Po serii triumfów w Afryce i przegranej w finale turnieju w macedońskim Skopje, Kamil Majchrzak sięgnął po pierwszy tytuł poza Czarnym Lądem, od momentu, gdy wrócił do rywalizacji po zawieszeniu.
Tym razem Polak walczył o wygraną z Bratysławie. W finale challengera mierzył się z Portugalczykiem Henriquem Rochą. W pierwszym secie Majchrzak “zafundował” rywalowi bajgla, wygrywając 6:0. Tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego świetnie serwował – stracił tylko dwa punkty podając, a w gemach returnowych wykazał się doskonałą skutecznością – w każdej z trzech partii, miał break pointa przy stanie 30:40 i zamieniał go na gema.
W drugim secie Portugalczyk serwował jednak zdecydowanie lepiej. Za to Polak przegrał dwie swoje partie serwisowe i szybko zrobiło się 0:4. Kolejne gemy padały już łupem serwujących (choć Majchrzak musiał jeszcze bronić break pointa), a to oznaczało zwycięstwo Rochy 6:2.
W decydującym secie najpierw Polak miał problemy, ale w wybronił się w trzecim gemie. Po chwili serwis stracił Portugalczyk, ale natychmiast odrobił straty. Kluczowa dla losów tytułu okazała się partia numer 8. Kamil Majchrzak wykorzystał w niej trzecią szansę na przełamanie i objął prowadzenie 5:3. Jednak serwując na mecz wpędził się w kłopoty – rywal miał dwa break pointy, ale potrafił z nich wybrnąć i po niemal 110 minutach gry wykorzystał pierwszego meczbola.
And the singles title goes to @KamilMajchrzakk 🇵🇱! 🏆🥇🎾
.
.
.@ATPChallenger@BratislavaOpen#BratislavaOpen #BratislavaOpen2024#unicreditbank #kooperativa #nadaciasovereigninvest pic.twitter.com/KupDWBDEXx— Bratislava Open Challenger (@BratislavaOpen) June 16, 2024
Zwycięstwo w Bratysławie pozwoli awansować Polakowi blisko drugiej setki rankingu ATP. W kolejnym tygodniu piotrkowianin zagra w Enea Poznań Open. W I rundzie jego rywalem będzie Ukrainiec Viachelsav Bielinskyi, który otrzymał od organizatorów dziką kartę.