Wyobraź sobie, że jesteś sam, w środowisku którego nie znasz. Musisz wykonać jakąś czynność, ale nie wiesz jak. Wyciągasz z kieszeni smartfon, zaczynasz wstukiwać w wyszukiwarce jakieś zapytanie. Najprawdopodobniej ta sytuacja i treść tego, co chciałeś napisać, to właśnie Micro Moment.
Krótki czas decyzji
Google, jako firma, która posiada najwięcej danych użytkowników na świecie, przeprowadza stale badanie tego, w jaki sposób konsumenci podejmują decyzje. W 2015 roku analitycy firmy stwierdzili, że wśród miliardów zapytań użytkowników da się wyraźnie zauważyć 4 grupy podobnych do siebie kontekstów sytuacyjnych. Nazwano je Micro Moments. Oznaczają one zwykle te chwile, kiedy klient oczekuje bardzo precyzyjnej i jednoznacznej odpowiedzi związanej z aktualną potrzebą.
Przykładowo, wyobraźmy sobie, że jakaś osoba po raz pierwszy trafiła do danego miasta. Jest głodna i chciałaby jak najszybciej zjeść obiad. Jej wyszukiwanie w sieci lub w Mapach Google nie będzie więc dotyczyło wszystkich restauracji w mieście, ani historii każdej z nich, taka osoba nie będzie też studiowała cen, zawartości menu, rodzaju serwowanych dań – będzie za to wdzięczna za wskazówkę, gdzie znajduje się najbliższy otwarty punkt gastronomiczny. Takie zapytanie to właśnie Micro Moment.
Podobnych potrzeb mogą być setki. Google podzieliło Micro Moments na 4 grupy:
Warto przeczytać
- I-want-to-go: dotyczące miejsc w okolicy użytkownika, trasy dojazdu lub np. najlepszych atrakcji czy punktów w danym mieście;
- I-want-to-do: związane z wykonaniem jakiejś czynności, przepisem na coś, poradami i wskazówkami;
- I-want-to-know: obsługujące proste pytania dotyczące definicji, cen, tłumaczenia, etc.;
- I-want-to-buy: powiązane z kupowaniem, cenami, promocjami, itd.
Jak nietrudno się domyślić, pomoc w realizacji Micro Moments jest premiowana. W kontekście SEO oznacza to m.in. możliwość szybkiego wskoczenia na pierwszą stronę SERP (wyników wyszukiwania) i to nawet powyżej miejsc, zajmowanych przez konkurencję.
Wyprzedzić wszystkich
Spójrz na przykład. Micro Moment z rodziny I-want-to-know, pytanie o czas gotowania jajek. Ponad wynikami wyszukiwania ukazał się fragment wpisu na ten temat, opublikowany na stronie producenta majonezu. Większość użytkowników kliknie w zajawkę tego artykułu. Po przejściu na stronę marki, możliwe że będą szukać na niej przepisów, produktów, itd. Przypomną sobie także o jej istnieniu. Wszystko to zostało osiągnięte niewielkim kosztem, firma po prostu wykorzystała wiedzę na temat tego, czego szukają internauci i znalazła sposób, by powiązać to ze swoją ofertą. Ty też masz taką wiedzę i też mógłbyś spróbować wykorzystać Micro Moments.
Wiedza to najcenniejszy produkt
W tworzeniu treści dobrze jest sprawdzić, z jakimi problemami mierzą się klienci. Dla pracowników firmy pewne kwestie z czasem stają się banalne i nabierają przekonania, że ich odbiorcy dysponują takim samym zasobem informacji. Takie zjawisko psychologia określa klątwą wiedzy. W konsekwencji więc firma albo powstrzymuje się całkowicie od publikowania (“moi klienci to wiedzą”) albo komunikuje wyłącznie treści eksperckie.
Dobra agencja Digital Marketingu, np. taka jak Funkymedia, zawsze uwzględnia Micro Moments w swoich projektach. Już na pierwszym etapie współpracy audytujemy to, jak wygląda reprezentacja Twojej marki w usługach Google – nie tylko w wyszukiwarce, ale także na Mapach, w Wizytówce, itd. Następnie, przy ustalaniu fraz kluczowych do działań SEO, weryfikujemy też to, z jakich fraz pozyskujesz najwięcej ruchSEO powiedzą nam także, jakie działania i z jakim skutkiem podejmuje Twoja konkurencja. To pozwala nam ustalić, co jest naprawdę ważne dla Twoich klientów i tworzyć treści, które dadzą im możliwie dużo wartości. Dzięki temu, wspólnie tworzymy treści, które zdecydowanie poprawią nie tylko Twoje SEO, ale także podniosą konwersję, dzięki lepszemu dopasowaniu materiałów do potrzeb i wątpliwości klientów.
Strategia dostępności
Badania Google mówią, że 90% klientów szukających ofert na smartfonie nie myśli o zakupie konkretnej marki. Z kolei ok. 30% użytkowników chcących kupić produkt od precyzyjnie wybranego dostawcy potrafi kupić w innym miejscu, jeśli znajdzie tam bardziej dopasowane do swojej sytuacji informacje. Wynika z tego, że dzisiejszy model zakupowy przypomina trochę dewizę kto pierwszy, ten lepszy.
Mając wiedzę o tym, czego szukają Twoi klienci, musisz po prostu im to dać. Staraj się być przy tym precyzyjny i dzielić treść na takie kawałki, jakie odpowiadają zakresowi pytań. Nie każ im się domyślać, ani szukać. Niech docelowa treść odpowie na ich problem i od razu zasugeruje im drogę do zakupu lub kontaktu z handlowcem.
Przykładowo, jeśli prowadzisz pizzerię i chcesz odpowiedzieć na Micro Moment “najlepsza pizzeria w Wałbrzychu”, to zadbaj o opinie od klientów na Google Maps (po prostu przypominaj o tym zadowolonym gościom), stwórz też artykuł na blogu, prezentujący Twoje osiągnięcia i tytuły, które uzasadniają, że to właśnie Twój lokal warto odwiedzić i nie zapomnij umieścić tam przycisku do zamówień lub rezerwacji stolika. Jeśli sprzedajesz bardziej skomplikowane produkty, wymagające np. montażu lub konserwacji, warto rozważyć nakręcenie krótkich filmów lub stworzenie instrukcji “how to” w PDF, do obsługi Micro Momentu I-want-to-do. Kluczowe będzie w tym wypadku jednak to, aby dany materiał opisywał tylko jedną technologię, markę lub sposób, tak aby klient nie musiał go w żaden sposób “przewijać”. Jeden z najważniejszych Micro Momentów, czyli I-want-to-buy to idealny pretekst do wykorzystania Twoich strategii upsell- czy cross-sellingowych. Klienci często szukają w Internecie podpowiedzi, jak kupować taniej, co się najbardziej opłaca. To idealna przestrzeń do stworzenia treści, które opiszą korzyści z kupowania Twojego produktu czy kupowania u Ciebie. Nie musisz być najtańszy – ale być może dzięki niższemu kosztowi eksploatacji, niższemu poborowi energii, udzielanemu rabatowi na akcesoria, bezpłatnej wysyłce, etc. w krótkiej lub długiej perspektywie opłaca się kupić właśnie u Ciebie. Musisz pomóc klientowi to policzyć, zrozumieć i zapamiętać Twoją przewagę konkurencyjną w tym zakresie – czyli stworzyć odpowiednio sformatowany tekst, który wyszukiwarka pokocha. Chętnie wesprzemy Cię w tym i podobnych projektach.
Szybkość i dokładne dopasowanie reakcji na żądanie potencjalnego klienta to obecnie jedna z najbardziej skutecznych strategii rywalizowania na rynku. Daje znacznie więcej wartości klientowi, jest mniej wyniszczająca dla firmy niż typowa konkurencja cenowa, pozwala także wchodzić w szczere, partnerskie relacje ze środowiskiem użytkowników, trochę w duchu filozofii Design Thinking. To idealny moment, by zacząć u Ciebie realizować strategię Micro Moment(s)!