Fikcyjny handel folią za miliony złotych
Zarzuty dotyczą nieprawdy w fakturach na prawie 55 milionów złotych, prania brudnych pieniędzy w kwocie niemal 50 mln zł, a straty w podatkach przekraczają 10 mln zł.
Spółki powołane lub przejęte przez członków grupy nie prowadziły żadnej działalności gospodarczej, nie posiadały niezbędnego zaplecza, a także nie zatrudniały pracowników. Pozorowały one lub uwiarygodniały fikcyjny obieg dokumentów, które wykorzystywane były następnie w celu dokonywania uszczupleń należności podatkowych – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Łodzi.
38-latek w areszcie
Wystawione faktury opiewały na wielkie kwoty, ale nie miały pokrycia w rzeczywistości.
To stanowiło podstawy do zawyżania podatku naliczonego nad należnym. Firma zarządzana przez tymczasowo aresztowanego 38-latka odgrywała wiodącą rolę w przestępczym procederze – dodaje Krzysztof Kopania.
38-latkowi grozi do 25 lat pozbawienia wolności – śledztwo obejmuje też handel tekstyliami czy granulatem do produkcji folii. Najbliższe miesiące mężczyzna spędzi w tymczasowym areszcie. Dotychczas zarzuty przedstawiono 45 osobom.