W dużą ilość cierpliwości musieli uzbroić się kierowcy, którzy w sobotę (12 października) podróżowali alejami Piłsudskiego i Śmigłego-Rydza w Łodzi. Na skrzyżowaniu marszałków przez kilkadziesiąt minut nie działała sygnalizacja świetlna, więc w korkach stały zarówno samochody, jak i pojazdy komunikacji miejskiej. Problemy dotknęły również pieszych i rowerzystów, którzy nierzadko musieli slalomem omijać pojazdy stojące na jezdni.
fot. Toya GO
Utrudnienia zakończyły się przed południem.
Komentowane 4
A gdzie była policja? Czy już brak przeszkolonych do kierowania ruchem.
Wydalić z Polski i na front, i tak chciał się zabić.
W nocy obywatel Ukrainy pod wpływem alkoholu sciął sygnalizator dla pieszych . Czemu piszecie takie głupoty ze to była awaria sygnalizacji
To nie była awaria, lecz skutki nocnego wypadku .Który zniszczył sygnalizator dla pieszych. O godzinie 3 w nocy był wypadek. Może tak szczera prawda w artykule a nie pisanie usterka sygnalizacji. A o wypadku na ćpanych ukrów zero wzmianki jest u was dziennikarze.