W studiu koncertowym im. Henryka Debicha dziennikarz opowiadał o łódzkiej scenie muzycznej z lat 60. i 70. XX wieku. Spotkanie zorganizowano w związku z niedawną premierą książki dziennikarza, która ukazuje Łódź jako miejsce, gdzie swoje pierwsze kroki stawiali utalentowani muzycy. W Łodzi swój warsztat szlifowali Alicja Majewska, saksofonista Kajtek Wojciechowski, który współpracował potem z ABBĄ, czy Piotr Bartczak, skrzypek nagrywający między innymi z Black Sabbath – wylicza Postolski.
Byliśmy jakby mekką dla wielu zespołów do tego stopnia, że jak jakiś zespół wybierał się za granicę, to przyjeżdżał po muzyków do Łodzi, bo tutaj można było znaleźć znakomitych instrumentalistów czy znakomicie śpiewających. Marek Jackowski, wprawdzie nie rodem z Łodzi, ale tutaj zaczął tworzyć. Na pewno jest tu miejsce, o którym wszyscy powinni w Polsce pamiętać – mówił Postolski.
Dziennikarz podkreśla, że Radio Łódź od zawsze było ważnym miejscem na mapie muzycznej Łodzi.
To jest miejsce, gdzie nagrywały najlepsze łódzkie zespoły. Z tego, co dobrałem się do wiedzy, to nagrodą dla laureatów konkursów muzycznych był udział w nagraniu sesyjnym tu w Radiu Łódź.
Spotkanie jest częścią projektu “muzyczna Łódź” realizowanego przez festiwal Soundedit. Na następną niedzielę zaplanowano koncert i spotkanie z muzykiem Ziemowitem Kosmowskim.